Prezydent Putin jest oczywiście ostatecznie odpowiedzialny za wszystkie działania podejmowane przez państwo rosyjskie. (...) Widzieliśmy próby mordowania oponentów (władz rosyjskich - PAP). Jesteśmy też bardzo zaniepokojeni informacjami, że Rosja wyznaczyła nagrody za +głowy+ natowskich żołnierzy w Afganistanie - powiedział Stoltenberg w Brukseli. To wszystko jest nie do zaakceptowania - dodał. Przypomniał, że relacje między Rosja i NATO są "skomplikowane" już od jakiegoś czasu.
Jest to skutek zachowania Rosji, która łamie prawo międzynarodowe, używa siły militarnej przeciwko sąsiadom - Gruzji i Ukrainie, ale także jest odpowiedzialna za agresywne działania wobec państw NATO. Są to działania cybernetyczne, które mają wpływać na wewnętrzne procesy polityczne (tych państw - PAP). (...) Widzimy pewien wzorzec: agresywne działania na zewnątrz i uciskanie pokojowych dysydentów wewnątrz - podsumował sekretarz generalny Sojuszu.
Wszystko zaczęło się od wywiadu Bidena
W ubiegłym tygodniu prezydent USA Joe Biden w wywiadzie dla ABC News odpowiedział twierdząco na pytanie, czy uważa, iż prezydent Rosji jest "zabójcą". Zapewnił też, że Putin zapłaci za ingerencję w zeszłoroczne wybory w Stanach Zjednoczonych i próbę przechylenia ich wyniku na korzyść ubiegającego się wówczas o reelekcję Donalda Trumpa.