To największe jak dotąd zwycięstwo Islamabadu w trwającej od początku sierpnia ofensywie, mającej na celu odbicie Badżaur z rąk talibów. Zgodnie z oficjalnymi danymi w trwających od prawie trzech miesięcy walkach zginęło półtora tysiąca talibów i 73 żołnierzy pakistańskich. Wczoraj jednak walki w Badżaur nadal trwały. Rebelianci zajęli tę część pogranicza między Afganistanem i Pakistanem na początku 2007 roku. Pakistańscy wojskowi twierdzą, że powstało tam coś na kształt minipaństwa talibów.

Reklama

Eksperci sceptycznie odnoszą się do informacji o przejęciu Loi Sam oraz przyjętej przez generałów strategii otwartej walki z afgańskimi i pakistańskimi talibami, chroniącymi się w całej Północno-Zachodniej Prowincji Granicznej, w skład której wchodzi Badżaur.

Większe nadzieje budzi zaplanowana na jutro "mini-dżirga": spotkanie kilkudziesięciu przywódców plemion z całego Pogranicza, również zza afgańskiej strony granicy. Mają oni znaleźć sposób na przerwanie walk na swoim terenie.