Trwający atak na zewnętrzną granicę UE przez dyktatora Łukaszenkę jest strategicznym wyzwaniem dla polityki zagranicznej dla całej Europy – powiedział Weber w opublikowanej w środę rozmowie, komentując działania białoruskiego reżimu, polegające na wysyłaniu migrantów w kierunku granicy z Litwą, ale także Polską i Łotwą.

Reklama

Oczekujemy pełnego i bezwarunkowego wsparcia ze strony Komisji Europejskiej dla Litwy we wzmocnieniu granicy zewnętrznej – zadeklarował szef grupy EPL. Doprecyzował, że UE mogłaby sfinansować "budowę płotu granicznego, pomóc w przetwarzaniu danych i odsyłaniu przybyszów oraz pociągnąć do odpowiedzialności wszystkich ludzi, firmy i rządy, które ułatwiają ten cyniczny proceder przemytu ludzi".

Masowy napływ migrantów

Szefowa MSW Litwy Agne Bilotaite zwróciła się we wtorek do rządu o rozważenie możliwości wprowadzenia stanu wyjątkowego na terenach graniczących z Białorusią z powodu sytuacji z nielegalnymi imigrantami, którzy przybywają na Litwę z tego kraju.

Według władz w Wilnie masowy napływ na Litwę migrantów z Iraku, Syrii i krajów Afryki przez terytorium Białorusi, to efekt celowych działań rządu w Mińsku, których celem jest wywołanie kryzysu na Litwie.

Liczba nielegalnych imigrantów, którzy trafiają z Białorusi na Litwę bardzo wzrosła w ostatnich miesiącach. Codziennie granice przekracza więcej osób niż przez cały ubiegły rok - 81, a ogólna ich liczba w tym roku osiągnęła już 2,9 tys. Władze Litwy mówią o groźbie kryzysu humanitarnego.

Wilno jest przekonane, że napływ imigrantów to efekt działań Mińska, który w ten sposób reaguje na unijne sankcje i litewskie wsparcie dla białoruskiej opozycji.