Według policji zgromadzenie ma spokojny przebieg i nie dochodzi do konfliktów. Nawet zablokowanie dwóch ulic kluczowych dla ruchu drogowego w mieście nie zmieniło tej opinii. Policja apeluje o wykorzystywanie dróg objazdowych. Protestujący zadeklarowali, że ogłosili strajk generalny, walcząc z ograniczaniem praw człowieka i przeciwko, jak to ujmują, "ludobójstwu".

Reklama

Oskarżenia z mównicy

Z mównicy zainstalowanej naprzeciwko Pałacu Prezydenckiego padają oskarżenia przeciwko Zuzanie Czaputovej, członkom parlamentu i rządu. Ostro krytykowane są media. Zdaniem mówców, co podkreślają wypisane na transparentach hasła, pandemia jest oszustwem, a testy i szczepienia są wymierzone w naród. Skandowane są hasła: "Maseczki w dół, głowy do góry", "Szczepionka to zabójstwo".

Protest między innymi został wywołany przez podpis, jaki prezydent złożyła pod znowelizowaną ustawą, częściowo faworyzującą osoby zaszczepione w życiu społecznym. Przeciwko nowelizacji także trwały protesty, a część z demonstrantów chciała dostać się do gmachu parlamentu. Protesty doprowadziły do złagodzenia pierwotnej wersji projektu.

Uchwalona i podpisana w poniedziałek nowela ustawy zakłada, że w przypadku pogorszenia się sytuacji pandemicznej osoby zaszczepione będą mogły odwiedzać restauracje, teatry czy punkty usługowe np. fryzjerów bez ograniczeń. Osoby nieszczepione będą potrzebowały zaświadczenia o przechorowaniu Covid-19 lub negatywny wynik testów.