Agencja TASS, która przytacza słowa ambasadora, powołuje się na tekst wywiadu dla magazynu "National Interest", przedrukowany na stronie ambasady Rosji na Facebooku.
Według Antonowa władze USA "bez wyjaśnienia przyczyn" zaczęły anulować wizy małżonków i dzieci dyplomatów. Ambasador stwierdził w wywiadzie, że powszechne są "opóźnienia w przedłużeniu wiz, które utraciły ważność", i że celem tych opóźnień jest "usuwanie z kraju rosyjskich pracowników dyplomatycznych".
Wzajemne zakazy
W kwietniu br. władze w Moskwie zakazały placówkom dyplomatycznym USA w Rosji zatrudniania obywateli rosyjskich. 30 lipca sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział, że ta decyzja poważnie się odbije na pracy przedstawicielstw USA w Rosji. - USA będą musiały zwolnić 182 miejscowych pracowników zatrudnionych w Moskwie, Władywostoku i Jekaterynburgu - wyjaśnił Blinken.
Z powodu zakazu zatrudniania Rosjan ambasada USA w Moskwie od maja ograniczyła świadczenie usług konsularnych. Zapowiedziała też redukcję personelu swojego konsulatu o 75 proc. Placówka zaleciła w maju, by mieszkający w Rosji Amerykanie, których wizy tracą ważność, opuścili Rosję do połowy czerwca. Obywatelom Rosji ambasada USA w Moskwie rekomendowała w poniedziałek, by wnioski o wizę amerykańską składali w innych krajach, tj. poza Rosją.