Nexta twierdzi, że większość pasażerów na trasie Dubaj - Mińsk, obsługiwanej przez linie Flydubai, stanowią Irakijczycy. Po przybyciu tłoczą się na lotnisku, śpią na ławkach i na podłodze.

Wcześniej w środę portal Zerkalo.io, powołując się na informacje białoruskich operatorów turystycznych, przekazał, że na lotnisku w Mińsku nie mogą już otrzymać wizy obywatele Afganistanu, Egiptu, Iranu, Jemenu, Nigerii, Pakistanu i Syrii. Tymczasem od 17 października obywatele m.in. Egiptu, Iranu i Pakistanu będą mieli możliwość wjazdu na Białoruś bez wizy, jeśli posiadają ważną wizę uprawniającą do wielokrotnego wjazdu do UE bądź strefy Schengen.

Reklama

Kryzys na granicy

Od wiosny na granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską zanotowano gwałtowny wzrost liczby prób jej nielegalnego przekroczenia przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie uważają, że jest to efekt celowych działań władz Białorusi w odpowiedzi na sankcje. Mińsk odrzuca oskarżenia.

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią - w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego - obowiązuje stan wyjątkowy. Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 18 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 6,7 tys. prób miało miejsce w październiku. Według danych MSWiA migranci to najczęściej obywatele Iraku, Afganistanu, Syrii, Rosji, Somalii, Tadżykistanu, Iranu i Turcji.