Z raportu Agencji Praw Podstawowych Unii Europejskiej (FRA) wynika, że antysemityzm - w szczególności w sferze online - wzrósł znacząco w trakcie pandemii, jednak ze względu na problemy z gromadzeniem danych niemożliwe jest dokładne określenie skali problemu.

Reklama

Teorie spiskowe: Żydzi winni pandemii

Poza funkcjonującymi od dawna uprzedzeniami w raporcie zwrócono również uwagę na "nowe mity antysemityzmu i teorie spiskowe obwiniające Żydów o pandemię".

Antysemityzm jest problemem poważnym, jednak bez danych nie wiemy, jak bardzo poważnym - skomentował doniesienia raportu dyrektor FRA Michael O’Flaherty. Dodał, że państwa członkowskie muszą zadbać o lepsze raportowanie incydentów antysemickich i gromadzenie danych na ich temat.

Dzięki temu będziemy w stanie lepiej zwalczać nienawiść i uprzedzenia wobec społeczności żydowskich - wyjaśnił.

Badania

Badania bazowały na oficjalnych danych dostarczonych przez państwa członkowskie UE - z wyłączeniem danych z Węgier i Portugalii - oraz informacjach przedstawionych przez organizacje społeczne.

Grupy zajmujące się ochroną praw człowieka w Niemczech powiązały wzrost przejawów antysemityzmu z pandemią Covid-19. Na przestrzeni pierwszych miesięcy pandemii 44 proc. incydentów antysemickich związanych było z rozprzestrzenianiem się koronawirusa - poinformował Departament Informacji i Badań nt. Antysemityzmu w Berlinie (RIAS).

Federacja społeczności żydowskich w Czechach poinformowała o 874 incydentach w 2020 roku. W roku poprzednim w kraju tym odnotowano 694 przypadki antysemityzmu. Niemal wszystkie z nich pojawiły się w mediach lub internecie, wiele dotyczyło oskarżeń Żydów o rozwój pandemii.