Ostatnimi czasy rosyjscy lobbyści na całym świecie zaczęli przekonywać, że trzeba usiąść za stołem i negocjować (z Ukrainą). Dzieje się tak dlatego, że armia najeźdźcy wyczerpała swoje siły i nie posiada wartościowych rezerw. Obecnie wojska wroga muszą się przegrupować, by móc później wznowić natarcie. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że (po przerwie operacyjnej) nastąpią kolejne rosyjskie ataki - przekonywał Żdanow.

Reklama

Ekspert podkreślił, że Ukraina nie powinna ulegać presji Moskwy. Przeciwnie - słabość przeciwnika można wykorzystać do przeprowadzenia skutecznej kontrofensywy. Obecnie mamy więcej sił i możliwości (od agresora), nawet przy stosunkowo niewielkiej liczbie dostaw uzbrojenia (z zagranicy). Możemy nie przerywać działać bojowych i wykorzystać wyczerpanie rosyjskiej armii na swoją korzyść - argumentował analityk.

Rosja gotowa do rozmów

Jak zaznaczono na łamach serwisu TSN, o gotowości Kremla do rozmów pokojowych z Ukrainą powiadomił w niedzielę minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow, który przebywał z wizytą w Egipcie.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i inni przedstawiciele ukraińskich władz przekazali kongresmenom USA, że chcą zawrzeć pokój z Rosją, ale po wyzwoleniu okupowanych ziem, zwłaszcza na południu kraju - oświadczył w poniedziałek Adam Smith, szef amerykańskiej delegacji parlamentarnej, która niedawno odwiedziła Kijów.