Giorgia Meloni będzie premierem, a jej politycznymi wzorcami są (premier Węgier) Viktor Orban i (były prezydent USA) Donald Trump. Wyborcze zwycięstwo sojuszu partii centroprawicowych we Włoszech jest więc niepokojące - powiedziała wiceszefowa PE Katarina Barley (SPD), cytowana przez "Welt".

Reklama

Dwa lata temu oburzenie w Polsce wywołał jej wywiad dla niemieckiego radia Deutschlandfunk, w którym padły słowa o konieczności "finansowego zagłodzenia" Polski i Węgier, by skłonić je do przestrzegania zasad praworządności. Później rozgłośnia opublikowała oświadczenie, w którym twierdziła, że "przejaskrawiła" ten fragment rozmowy, ponieważ dotyczył on tylko Węgier.

Fundamenty i wspólne wartości UE byłyby zagrożone, gdyby Włochy, jako trzecia największa gospodarka UE, były rządzone przez koalicję postfaszystów i partii skrajnie prawicowych - powiedział współprzewodniczący Europejskich Zielonych Thomas Waitz. Jego zdaniem Unia Europejska może funkcjonować tylko wtedy, gdy będzie trzymać się razem, np. w kwestii współpracy na rynkach energetycznych, decyzji w sprawie sankcji wobec Rosji czy radzenia sobie z kryzysem koronawirusa. Meloni postawiłaby jednak na solowe działania narodowe, co może być "katastrofą dla Europy" - uważa Waitz.

Meloni ma ulubionego wroga: Niemcy. Już w swojej autobiografii 45-letnia polityk otwarcie przyznała się do "niechęci" do Niemiec - przypomina "Welt". Krytyka Niemiec ze strony Włoch "prawdopodobnie wzrośnie w przyszłości, Meloni będzie próbowała zrobić z Niemców straszaka w Europie. Niebezpieczeństwo polega na tym, że krytyka Niemiec przez Meloni może paść na podatny grunt nie tylko w jej ojczyźnie, ale także w innych państwach europejskich, takich jak Polska, Grecja czy Francja" - pisze "Welt".

Z Berlina Berenika Lemańczyk