Podczas spotkania z grupą ambasadorów z państw Unii Europejskiej Ganc przekazał, że Izrael wysłał do Kijowa zapytanie w sprawie potrzeb ukraińskich sił dotyczących systemów wczesnego ostrzegania. - Gdy otrzymamy te informacje, będziemy mogli pomóc w stworzeniu systemu wczesnego ostrzegania ratującego życie ludności cywilnej - powiedział minister.

Reklama

"Izrael od lat wykorzystuje takie rozwiązania, które uratowały tysiące osób podczas ostrzału rakietowego ze Strefy Gazy i Libanu" - wyjaśnia Times of Israel.

"Systemwczesnego ostrzegania łączy radary z urządzeniami optycznymi, które pozwalają wykrywać rakiety, pociski i drony, określać ich rozmiary oraz skalę zagrożenia, jakie stanowią i wskazywać na mapie miejsca będące celem ataku" - podaje portal.

"Nie sprzedamy żadnego uzbrojenia"

Ganc dodał jednak, że musi podkreślić, iż Izrael nie będzie sprzedawał Ukrainie żadnego uzbrojenia i ograniczy się do pomocy medycznej i humanitarnej.

Dzień wcześniej władze Ukrainy zwróciły się do Izraela o pomoc wojskową.

A tymczasem Iran...

Wcześniej "Washington Post" informował, że władze Iranu przygotowują się do przekazania Rosji rakiet balistycznych, które prawdopodobnie zostaną użyte w wojnie z Ukrainą. Według mediów chodzi o dostawy pocisków ziemia-ziemia, takich jak Fateh-110 i Zolfaghar, zdolnych do rażenia celów na odległości odpowiednio 300 i 700 km.

W sierpniu Rosja zaczęła kupować od Iranu drony kamikadze, których masowe użycie na Ukrainie rozpoczęło się we wrześniu. Bezzałogowce Shahed-136 są wykorzystywane do atakowania celów cywilnych i obiektów infrastruktury krytycznej na niemal całym terytorium kraju.