Do zdarzenia doszło w środę w szkole w Gelendżyku w Kraju Krasnodarskim na południu Rosji.

Rodzice oburzeni

"Nikogo nie uprzedzono, weszli ludzie z automatami, zaczęli strzelać, dzieci się wystraszyły, płakały, nauczyciele byli w szoku! A gdyby ktoś wyskoczył z pierwszego piętra albo dostał ataku padaczki? Kto będzie za to odpowiadać?" - napisała w mediach społecznościowych matka jednego z uczniów.

Reklama

Jak pisze Nowaja Gazieta. Jewropa, "szkoleniowy zamach terrorystyczny" przeprowadzono też we wrześniu bez uprzedzenia w szkole w Niżnym Nowogrodzie. Uczniów zamknięto w klasach.

Reklama