Po raz pierwszy Iran jest zaangażowany w poważną wojnę na terytorium Europy - piszą na łamach "FP" eksperci waszyngtońskiego think tanku Fundacja na rzecz Obrony Demokracji John Hardie i Behnam Ben Taleblu.

Reklama

Irańska pomoc wojskowa

Iran nie tylko dostarcza Rosji drony i pociski rakietowe; na Krymie, a możliwe, że również na Białorusi, przebywają irańscy doradcy, którzy pomagają rosyjskim siłom skutecznie posługiwać się tą bronią - przypominają autorzy.

Irańska pomoc wojskowa nie tylko skutecznie wspiera rosyjskie ataki, ale taż może mieć znacznie dalej idące implikacje geopolityczne, bowiem współpraca z Moskwą stanowi element walki Teheranu o jego "imperialne projekty na Bliskim Wschodzie" - oceniają Hardie i Taleblu.

Teheran prawdopodobnie będzie starał się pogłębić stosunki z Moskwą, by uzyskać zaawansowaną rosyjską broń, a jednocześnie wykorzysta Ukrainę jako poligon, na którym sprawdzać będzie skuteczność swoich dronów i pocisków, by móc udoskonalać ich konstrukcję.

Agresja Rosji na Ukrainę przyczyniła się tymczasem do wyraźnego zbliżenia między Moskwą a Teheranem, a najwyższy duchowo-polityczny przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei zalecił irańskim władzom rozwijanie bliższych relacji z Rosją.

Ponadto irański rząd liczy zapewne na to, że kryzys na Ukrainie odciągnie uwagę Zachodu od jego zabiegów o uzyskanie hegemonii na Bliskim Wschodzie. Może się jednak okazać, że zaangażowanie Teheranu w ten konflikt skłoni Waszyngton i jego zachodnich sojuszników do przyjęcia bardziejkonfrontacyjnego kursu wobec Iranu - prognozują autorzy.

Tymczasem rzecznik Departamentu Stanu USA Vedant Patel ostrzegł niedawno, że "Wzmocnienie sojuszu Rosji z Iranem powinno być przez cały świat uznane za poważne niebezpieczeństwo". Zapowiedział też, że USA nie zawahają się nałożyć sankcji na "firmy lub państwa współpracujące z irańskim programem (produkcji) dronów".