Na początku spotkania Biden podkreślał konieczność "zarządzania różnicami” dzielącymi oba kraje i niedopuszczenia, by ich rywalizacja przerodziła się w "cokolwiek zbliżonego do konfliktu”. Xi wyraził natomiast gotowość do "szczerej i dogłębnej wymiany opinii” i ocenił, że obaj przywódcy powinni "wytyczyć właściwy kurs” dla dwustronnych relacji.

Reklama

Wśród najważniejszych tematów rozmów wymieniano między innymi wojnę na Ukrainie i kwestię Tajwanu. Obie strony spierają się też w wielu innych dziedzinach, od kwestii handlowo-technologicznych, po roszczenia terytorialne i wzrost aktywności wojskowej Pekinu na okolicznych morzach.

Bez wspólnego oświadczenia

Biały Dom informował przed spotkaniem, że przywódcy raczej nie wydadzą wspólnego oświadczenia. Eksperci oceniali, że rozmowa Bidena z Xi może częściowo złagodzić napięcia, ale raczej nie doprowadzi do przełomu w trudnych relacjach pomiędzy dwiema największymi gospodarkami świata. Przed spotkaniem przywódca USA zapowiadał, że jego głównym celem będzie ustalenie, co obie strony uznają za "czerwone linie” w dwustronnych stosunkach. Wśród tematów miały się znaleźć między innymi kwestie wojny na Ukrainie i Tajwanu.

Reklama

Rzeczniczka chińskiego MSZ Mao Ning oświadczyła w poniedziałek, że Chiny skłonne są "pracować ze Stanami Zjednoczonymi, by osiągnąć wzajemny szacunek, pokojowe współistnienie i obustronnie korzystną współpracę, jednocześnie stanowczo broniąc naszej suwerenności, bezpieczeństwa i interesów rozwojowych”.

Administracja Bidena stara się zarządzać nasilającym się współzawodnictwem z Chinami, które określa jako "jedynego rywala” zagrażającego pozycji Stanów Zjednoczonych i opartemu na zasadach ładowi międzynarodowemu – podkreśla agencja Kyodo. W ostatnich miesiącach Chiny przeprowadziły bezprecedensowe ćwiczenia wojskowe wokół Tajwanu w odwecie za wizytę spikerki Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi w Tajpej.