Spółka domaga się w nim 1,33 mln złotych od Michała Adamczyka, Samuela Pereiry oraz Marcina Tulickiego w związku z "bezprawnymi działaniami pozwanych, które pozbawiły TVP możliwości korzystania z infrastruktury znajdującej się w budynku przy Placu Powstańców Warszawy 7".
Były wicedyrektor TAI Samuel Pereira zareagował na pozew poprzez założenie zbiórki pieniędzy “na prawników”. Akcja wystartowała ponad miesiąc temu, a na jej wstępie dawny szef TVP Info rysował przed darczyńcami nawet wizje specjalnego medialnego projektu, z którym wystartuje, jeśli wpłaty przekroczą ustalony limit - czytamy w serwisie wirtualnemedia.pl.
Nie mam zamiaru się poddawać, jednak potrzebuję środków na prawników. Jeśli uda mi się zebrać więcej pieniędzy niż potrzebna suma - wykorzystam je do opłacenia kosztów innych spraw typu SLAPP (…). Jeśli suma środków będzie jeszcze większa - wydam na przygotowywany już projekt medialny, o którego szczegółach poinformuję tutaj - można było przeczytać na oficjalnej stronie zbiórki.
Zbiórka Pereiry
Sprawę Samuela Pereiry postanowiło do tamtej chwili wesprzeć 29 użytkowników. Od tamtej chwili minął ponad miesiąc, a kwota ledwie drgnęła. Obecnie wynosi ona 2601 zł i od wielu dni pozostaje bez zmian. Niewiele zmieniła się także liczba darczyńców, która na dziś wynosi 34 wspierających.
Samuel Pereira odmówił udzielenia komentarza w tej sprawie Wirtualnym Mediom. Na temat swojego pracownika publicznego nadawcy nie chciało wypowiadać się również TVP.