- To była niezwykle pozytywna wizyta. Słowa Bidena, że Stany Zjednoczone będą nas praktycznie wspierały do naszego zwycięstwa, znaczą dla nas bardzo wiele - podkreślił Kniażycki.
Zwrócił uwagę, że w poniedziałek doszło do spotkania przywódców Rosji i Białorusi, Władimira Putina i Alaksandra Łukaszenki. - Widzieliśmy spotkanie Putina z Łukaszenką, które wyglądało żałośnie, nie miało żadnych następstw i było obliczona na wewnętrznego odbiorcę, że jeszcze ktoś z tym Putinem rozmawia. Tutaj mamy ciepłe przyjęcie Zełenskiego w USA i jego występ przed Kongresem, który jest niezmiernie ważny dla naszego zwycięstwa - powiedział.
Plan Putina się nie powiódł
Ukraiński polityk zaznaczył, że Biden mówił na konferencji prasowej, iż Putin liczył, że uda mu się podzielić Europę w sprawie poparcia dla Ukrainy. - Stało się inaczej, NATO się rozszerzyło, Europa się zjednoczyła, co jest nie tylko dużą zasługą Stanów Zjednoczonych, ale także takich państw w Europie, które są naszymi sojusznikami, przede wszystkim Polski – podkreślił.
Deputowany wyraził zadowolenie z pomocy, którą Amerykanie przekazali Ukrainie, w tym baterii systemu obrony powietrznej Patriot.
- Oczywiście, jedna bateria Patriotów to za mało. Oczywiście, że potrzebujemy więcej. Chcielibyśmy porządnej obrony przeciwlotniczej i samolotów F-16, ale jest to pierwszy krok ku wzmocnieniu obrony ukraińskiego nieba, co jest niezwykle ważne dla naszego bezpieczeństwa - powiedział Mykoła Kniażycki.
Z Kijowa Jarosław Junko