W obliczu trwających od sierpnia nieskutecznych prób opanowania Bachmutu w obwodzie donieckim, Kreml skoncentruje się na operacjach na sąsiedniej Ługańszczyźnie. Nie ma przy tym pewności, czy najeźdźcy szykują się tam do działań ofensywnych, czy obronnych - przewiduje ISW.

Reklama

W ocenie think tanku agresorzy gromadzą w obwodzie ługańskim coraz więcej żołnierzy, w tym jednostki elitarnych wojsk powietrznodesantowych, operujące wcześniej w regionie chersońskim na południu Ukrainy. W okolice okupowanego Ługańska dociera też coraz więcej rosyjskiego uzbrojenia, m.in. wyrzutnie rakiet termobarycznych. Oprócz tego najeźdźcy od kilku miesięcy budują na Ługańszczyźnie rozległe okopy i umocnienia polowe - zauważyli analitycy ośrodka.

Instytut zwrócił też uwagę na fakt, że większość sił agresora w tym regionie stanowią jednostki Zachodniego Okręgu Wojskowego. Zmiana dowódcy tej struktury, do której - według strony ukraińskiej - doszło 26 grudnia, może świadczyć o zmianie podejścia do działań zbrojnych na kierunku ługańskim i chęci przeprowadzenia tam bardziej zmasowanych operacji - ocenił ISW.

Reklama

Wojna Rosji z NATO?

Reklama

O tym, że to właśnie obwód ługański, a nie np. zaporoski będzie miejscem nowej rosyjskiej ofensywy świadczą też komunikaty władz w Kijowie. Pod koniec grudnia ukraińskie dowództwo informowało, że wojska agresora nie tworzą zgrupowań uderzeniowych na Zaporoszczyźnie ani Białorusi, lecz niczego takiego nie mówiono o regionie ługańskim - czytamy w raporcie ISW.

Analitycy think tanku odnieśli się również do zagrożenia bezpośrednią militarną konfrontacją Moskwy z NATO. Rosja z trudem powstrzymuje ukraińską armię, czyniąc to ogromnym kosztem. Siły (agresora) na Ukrainie nie mogłyby obecnie przetrwać starcia z Sojuszem Północnoatlantyckim. Ryzyko celowej rosyjskiej eskalacji, (prowadzącej) w dającej się przewidzieć przyszłości do poważnego konfliktu z NATO, jest zatem bardzo niskie - ocenił ośrodek.

Obecnie pod kontrolą Ukraińców pozostaje wąski pas terenu na zachodzie obwodu ługańskiego, a linia frontu ustabilizowała się tam w ostatnich tygodniach w pobliżu trasy Swatowe-Kreminna. Jest to ważny szlak komunikacyjny, wykorzystywany przez siły inwazyjne do transportu żołnierzy i uzbrojenia.