24 lutego miał być - według planów Putina - końcem Ukrainy, a Ukraina wtedy narodziła się na nowo. Jestem tutaj, aby oddać pokłon wszystkim walczącym bohaterom Ukrainy i całemu narodowi, bo oni bronią w ten sposób całej Europy - powiedział Mateusz Morawiecki.

Reklama

Kijów jest dziś stolicą wolności. Jest najbardziej wysuniętą na wschód twierdzą wolnej Europy. Po 365 dniach każdy widzi, że Ukraina jest także sercem wartości europejskich - kontynuował.

Z Rosją nie da się normalnie współpracować. Rosja słucha tylko języka siły i oporu, a dogadywanie się jest karkołomnym zadaniem. Ukraina pokazuje nam dzisiaj, że wolność ma swoją cenę - powiedział Morawiecki.

W wolnym świecie nie ma miejsca na ruski mir. Chcę dzisiaj powiedzieć wszystkim Ukraińcom, że nie jesteście sami. Rosyjska propaganda próbuje wbić klin między nasze kraje, ale Polska, Europa i cały wolny świat stoi za Wami murem - powiedział w Kijowie.

Reklama

Ukraina musi wygrać tę wojnę, a Rosja musi przegrać tę wojnę. Rosja nie rozumie, że nie da się zniszczyć narodu, który pragnie wolności. Znamy smak rosyjskiej niewoli i nie chcemy rosyjskiego miru, bo nasz świat to świat wolności - zapewnił.

Przyjechałem tutaj nie tylko ze słowem wsparcia. Polska jako pierwsza budowała koalicję wspierającą Ukrainę. Chcę przekazać dzisiaj 4 pierwsze Leopardy - to czołgi, które staną w Waszym szyku na polu walki, a wkrótce przekażemy kolejne - mówił premier.

Przywożę również pozdrowienia od wszystkich ukraińskich kobiet i dzieci, którzy znaleźli schronienie w Polsce i mogę Was zapewnić drodzy żołnierze, że są u nas bezpieczni i czują się jak u siebie - dodał.

Przyjdzie taki dzień, kiedy Ukraina będzie znowu wolna, bezpieczna i suwerenna. Przyjdzie też taki dzień, że Ukraina będzie częścią UE i częścią NATO. Jesteśmy bliżej do ostatecznego zwycięstwa - mówił premier w Kijowie.

Myśliwce F-16. "Jesteśmy gotowi szkolić ukraińskich pilotów"

Podczas wspólnej konferencji z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim szef polskiego rządu zapytany został, czy Polska jest gotowa szkolić ukraińskich pilotów na samolotach F-16.

Jesteśmy gotowi takie szkolenia na myśliwcach F-16 przeprowadzać w Polsce - odpowiedział premier. Podkreślam, że zawsze to powinno być uzgodnione w szerszej koalicji, ale Polska jest gotowa takie szkolenia prowadzić - zaznaczył.

Podkreślił, że "to bardzo ważne, aby ukraińskie niebo wreszcie było bezpieczne".

Polska przekaże Ukrainie czołgi PT-91

Już na dniach przekazujemy bardzo dobre czołgi PT-91, kolejnych 60 czołgów przyjedzie na Ukrainę - poinformował Morawiecki.

Szef rządu przekazał ponadto, że w tym tygodniu rozmawiał z premier Danii Mette Frederiksen na temat przyspieszenia procesu przekazywania czołgów Ukrainie. Oświadczył, że w tej kwestii jest także w kontakcie m.in. z premier Finlandii Sanną Marin i z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.

Morawiecki krytykuje 10. pakiet sankcji UE: Jest zbyt miękki

Premier podkreślił na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie, że nie jest zadowolony z dziesiątego pakietu sankcji UE, ponieważ w jego ocenie jest on zbyt słaby.

Proponujemy, aby znalazły się tam kolejne osoby. Proponowaliśmy od dawna, żeby znalazły się tam kolejne rosyjskie produkty. W tym przypadku w szczególności zabiegamy o to, aby produkty sektora petrochemicznego np. kauczuk, różne syntetyczne produkty, półprodukty, które Rosja sprzedaje, były również zablokowane, ponieważ w oparciu o te sprzedaż Rosja zasila swoją machinę wojenną - zaznaczył Morawiecki.

Szef rządu dodał, że cały czas jest w kontakcie z zespołem negocjującym w Brukseli. Ciśniemy naszych zachodnich sojuszników, aby ten pakiet był jak najbardziej rozbudowany - podkreślił.

Premier przekazał, że jeszcze w piątek skieruje prośbę do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, aby w tym pakiecie znalazło się co najmniej kilka kolejnych nazwisk wyjątkowo szkodliwych propagandystów. Jak ocenił, Polska wie, jak szkodliwa może być rosyjska propaganda.

Dodał, że Polska w każdej chwili jest gotowa zatwierdzić pakiet sankcji, ale ważne, by był on jak najszerszy.

Piątkową wizytę premiera w Kijowie zapowiedział wcześniej sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski. Jak wskazywał, Morawiecki prawdopodobnie weźmie udział w posiedzeniu Rady Najwyższej Ukrainy.