Ministerstwo kultury w Paryżu ocenia, że polityka konfiskat objęła w samej tylko Francji około 100 tys. dzieł sztuki. Około 60 tys. z nich zostało zlokalizowanych w Niemczech po wojnie i sprowadzonych z powrotem do Francji, gdzie większość z nich została zwrócona właścicielom lub ich spadkobiercom. Jednak 2 200 spośród tych dzieł trafiło do francuskich muzeów.

Reklama

Problemy ze zwrotem dotyczyły tych właśnie artefaktów. Ich zwrot prawowitym właścicielom był skomplikowany ze względu na francuskie ustawodawstwo przyznające muzeom "niezbywalną" własność - wyjaśnia portal France 24. Oznaczało to, że w przypadku każdego przedmiotu lub kolekcji parlament musiał uchwalać odrębną ustawę o ich zwrocie.

Zgodnie z nowym prawem restytucje mogą być dokonywane szybciej i sprawniej, a rząd musi jedynie uzyskać zgodę specjalnej komisji. Prawowici właściciele skradzionych dzieł sztuki będą mogli teraz wybrać, czy wolą odzyskać własność, czy dojść do polubownego porozumienia z muzeami, jeśli wybiorą odszkodowanie zamiast restytucji.

Zdaniem szefującej ministerstwu kultury Rimy Abdul Malak nowa ustawa pomoże "rzucić światło na naszą historię i przyszłość".