Myślę, że powodem jest to, że nasi kluczowi partnerzy, którzy naprawdę określili, jak daleko NATO może się posunąć w Wilnie, boją się prędkości. Oznacza to, że absolutnie zgadzają się, że Ukraina dotrze do celu i będzie członkiem NATO. Nie ma co do tego wątpliwości. Ale obawiają się, że jeśli ktoś jedzie zbyt szybko, może ulec wypadkowi. I chcą tego uniknąć. Chcą bezpiecznie dotrzeć do tego punktu - powiedział Kuleba

Reklama

Kułeba zauważył, że strona ukraińska podała różne argumenty i dyskusja trwała miesiącami.

"Rozwialiśmy wszelkie wątpliwości"

Szczyt w Wilnie w nagraniu tuż po jego zakończeniu skomentował także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Jego zdaniem szczyt "dał Ukrainie fundamenty bezpieczeństwa jak nigdy przedtem i dał jej drogę do członkostwa Sojuszu". - To jest bardzo ważne. Po raz pierwszy od czasu odzyskania naszej niepodległości ustanowiliśmy podstawy bezpieczeństwa dla Ukrainy na jej drodze do NATO- powiedział Zełenski.

Są to konkretne gwarancje bezpieczeństwa potwierdzone przez siedem czołowych demokracji świata. Nigdy przedtem nie mieliśmy takiej bazy bezpieczeństwa i to na poziomie grupy G7 - dodał. Powiedział też, że w Wilnie "rozwialiśmy wszelkie wątpliwości lub niejasności co do tego czy Ukraina będzie w NATO. Będzie" - podkreślił.