Administracja amerykańska mimo krytyki przekazała Ukrainie broń kasetową
Decyzja prezydenta USA Joego Bidena z lata tego roku o wysłaniu amunicji kasetowej na Ukrainę po prośbach kierowanych przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego spotkała się z powszechnym potępieniem. Niektórzy bliscy sojusznicy Ameryki byli również krytyczni - piszą autorzy "New York Timesa", Lara Jakes i Eric Schmitt.
Amerykańska gazeta analizuje, jaki wpływ na powodzenie ukraińskiej kontrofensywy niesie za sobą użycie tej śmiercionośnej broni. Zdaniem Jakes i Schmitta, amunicja kasetowa, choć zakazana przez większość krajów cywilizowanego świata ze względu na obawy dotyczące przestrzegania praw człowieka, nie jest "magiczną różdżką", niemniej niektórzy ukraińscy żołnierze twierdzą, że ma istotne znaczenie w walce z siłami rosyjskimi.
Czym jest amunicja kasetowa
Amunicja kasetowa została zakazana przez ponad 100 krajów ze względu na jej niszczycielski wpływ, który ujawnia się po latach, gdy dzieci i cywile omyłkowo detonują niewybuchy - przypomina "New York Times". Amunicja kasetowa to wiele bomb upakowanych w pociskach, które rozpraszają się na dużym obszarze przed uderzeniem. Stąd, zdaniem ekspertów od wojskowości, jest najbardziej skuteczna, gdy kieruje się ją przeciwko siłom i konwojom pojazdów rozproszonym na otwartym terenie. Trudno natomiast skierować je w sposób precyzyjny na konkretne cele.
Jak piszą Jakes i Schmitt, dostarczana przez Amerykanów amunicja kasetowa wystrzeliwana jest ze 155-milimetrowych haubic o zasięgu około 25 kilometrów. Źródła amerykańskiej gazety przewidują, że administracja USA wkrótce wyśle kolejną transzę amunicji kasetowej.
Broń kasetowa w wojnie w Ukrainie
"New York Times" przypomina, że w wojnie w Ukrainie użyto bomb kasetowych na długo przed przybyciem amerykańskiej dostawy w połowie lipca. Gazeta akcentuje jednak kluczową różnicę między stronami konfliktu: Rosja użyła ich przeciwko państwu, które najechała, gdzie jej siły nie zawahały się siać masowego zniszczenia, także wśród ludności cywilnej. Tymczasem Ukraina korzysta z broni na własnej ziemi, ryzykując życiem swoich obywateli.
Amerykańscy urzędnicy szacują, że siły ukraińskie wystrzeliwały ostatnio nawet 8 tys. pocisków artyleryjskich dziennie - w tym setki sztuk amunicji kasetowej.
Autorzy analizy przywołują stanowisko ukraińskiej armii, według której pojawienie się amerykańskiej amunicji kasetowej podniosło morale i pomogło rozbić rosyjskie pozycje obronne na południu, utrzymać presję na rosyjskie wojska na wschodzie i powstrzymać ataki na północnym wschodzie. Niektórzy eksperci wskazują na konkretne bitwy, w których amunicja kasetowa miała odegrać istotną rolę. Jednym z tych miejsc jest małe miasto Kupiańsk w obwodzie charkowskim.