Cudzoziemcy o nieuregulowanym statusie będą przewożeni do ośrodków i nie będą mogli ich opuścić nawet przez 18 miesięcy. W tym czasie będzie prowadzona wobec nich procedura identyfikacji, uzyskania zgody sędziów pokoju na odesłanie do kraju pochodzenia oraz uzyskania akceptacji samego kraju, do którego mają trafić.
"Nielegalni imigranci byli wypuszczani z ośrodków"
Te procedury trwają dość długo, co do tej pory kończyło się tym, że nielegalni imigranci byli wypuszczani z ośrodków przed ich zakończeniem. Obecnie umowy o odsyłaniu nielegalnych imigrantów Rzym ma już podpisane z Wybrzeżem Kości Słoniowej i Tunezją. Rząd forsuje zawarcie podobnych umów z Burkina Faso, Mali, Kamerunem i Gwineą.
Władze zapowiadają także walkę z procederem udawania przez imigrantów, iż są nieletni, co uniemożliwia podjęcie wobec nich procedur odsyłania do kraju pochodzenia. W przypadku podejrzanych osób zostanie przeprowadzone szereg badań medycznych i radiologicznych.
Meloni: Armia dostanie polecenie
Według premier Meloni wprowadzenie dekretu oznacza, że "jeśli jako imigrant polegasz na handlarzach ludźmi, musisz wiedzieć, że zostaniesz zatrzymany i odesłany do swojego kraju". Armia dostanie polecenie przygotowania nowych ośrodków dla imigrantów. Wysyłamy jasny komunikat do imigrantów: jeśli przyjedziesz nielegalnie, nie będziesz mieć prawa do azylu, zostaniesz repatriowany - podkreśliła premier Włoch.
Obecnie we Włoszech jest bardzo niewiele wolnych miejsc w ośrodkach deportacyjnych. Nowe ośrodki, które zostaną zbudowane, ze względów społecznych muszą znajdować się w miejscach o małej gęstości zaludnienia i łatwych do nadzoru. Ośrodki powstaną w budynkach włoskiej armii, ale nadzór nad imigrantami zostanie powierzony policji i karabinierom. Pierwszy taki ośrodek jest gotowy na Sycylii, w pobliżu Maganuco w prowincji Ragusa; są tam ściany betonowe, kontenery, siatki ochronne. Ośrodek dysponuje 84 miejscami i będzie wykorzystywany do szybkiej repatriacji osób, które nie są uprawnione do pozostania na terytorium Włoch. Budowę kompleksu ukończono pod koniec sierpnia, jest on monitorowany przez policję i nie jest łatwo z niego uciec. W nadchodzących tygodniach powstaną kolejne podobne miejsca.
"Taki jest plan"
Plan jest taki, aby podwoić liczbę obecnych dziesięciu tego typu miejsc, które są w Bari, Brindisi, Caltanissetta, Rzymie, Turynie (obecnie zamknięte), Potenza, Trapani, Gorizii, Nuoro i Mediolanie. Mają one od 50 do 200 miejsc dla imigrantów. Dzięki uproszczonym procedurom przewidzianym w dekrecie Cutro (rozporządzenie z mocą ustawy przyjęte symbolicznie w Cutro w Kalabrii 5 maja po kolejnej tragedii na Morzu Śródziemnym mające na celu zaostrzenie walki z nielegalną imigracją) i zabezpieczeniu pieniędzy w ustawie budżetowej na 2023 rok ośrodki do repatriacji powstaną w każdym regionie.
W 2023 roku o 20-proc. wzrosła liczba odesłanych nielegalnych imigrantów z Włoch w porównaniu z 2022 rokiem (z 2663 do 3193). Odsyłano zwłaszcza Tunezyjczyków (1507), Albańczyków (482) i Marokańczyków (264). Obecnie repatriacje do Tunezji realizowane są dwoma lotami tygodniowo, a spośród ponad 127 tys. uchodźców, którzy przybyli do Włoch w 2023 roku, ponad 11,5 tys. zadeklarowało po przybyciu, że są Tunezyjczykami; ok. 15 tysięcy i ok. 14 tysięcy stwierdziło, że są odpowiednio z Gwinei i Wybrzeża Kości Słoniowej.
Chciałbym wyrazić wielką satysfakcję z jedności i pracy zespołowej całego rządu w radzeniu sobie z kryzysową sytuacją imigracyjną i w znalezieniu konkretnych rozwiązań dla silnej presji wywieranej przez napływ nielegalnych imigrantów na nasze wybrzeża – powiedziała premier Meloni cytowana przez agencję informacyjna Ansa.
Z Pescary Miłosz Marczuk