Abu Dakka został ranny wraz ze swoim kolegą, korespondentem Al-Dżaziry w Strefie Gazy Waelem Al-Dadu podczas relacjonowania ataku na szkołę. Odnieśli obrażenia wskutek uderzenia rakiety wystrzelonej z drona.
Al-Dadu został ranny w rękę, zaś o Abu Dakce informowano, że leży na podłodze szkoły i nie może się stamtąd wydostać. "Ratownikom udało się tylko wydostać ciało kamerzysty" - podała Al-Dżazira.
Według telewizji siły izraelskie uniemożliwiły ekipom medycznym szybkie dotarcie do rannego Abu Dakki.