Decyzja Bagapsza to odwet za incydent z połowy sierpnia, gdy gruzińska straż przybrzeżna zatrzymała płynący pod banderą Panamy statek "Buket", który wiózł paliwo z Turcji do Abchazji. Tbilisi nałożyło na załogę grzywnę w wysokości 40 tys. dol., turecki kapitan Mehmet Ozturk dostał 24 lata więzienia za przemyt (wyrok zapadł 31 sierpnia), a statek został skonfiskowany i wystawiony na aukcję. To wówczas Bagapsz i szef abchaskiego MSZ Siergiej Szamba po raz pierwszy porównał Gruzinów do somalijskich piratów.

Reklama

Decyzja Suchumi to nie jedyny element eskalacji konfliktu na Kaukazie. Od 28 sierpnia Rosja, Abchazja i Osetia Południowa skazały po jednej osobie za szpiegostwo na rzecz Gruzji. Odpowiednio ppłk Michaił Chaczidze dostał sześć lat więzienia, Diana Szedania pójdzie za kratki na 19 lat, zaś Temur Gucmazti - na lat 16. Tbilisi - jak i inne kraje świata poza Rosją i Nikaraguą - uznaje Abchazję i Osetię Płd. za swoje zbuntowane prowincje. Moskwa i Managua uznały ich niepodległość po ubiegłorocznej wojnie.