Organizacja Amnesty International nazywa pakt migracyjny "straconą szansą".
Krytyka "dyskryminujących" przepisów
Organizacja Pro Asyl mówi z kolei o "punkcie krytycznym dla ochrony uchodźców w Europie". Na granicach zewnętrznych będzie jeszcze więcej zatrzymań i izolacji osób poszukujących ochrony oraz nowe umowy z autokratycznymi rządami, które naruszają prawa człowieka – mówi Wiebke Judith z Pro Asyl cytowana przez portal Deutsche Welle.
Na alarm biją też Lekarze bez Granic. Według organizacji nowy system zmusi migrantów do wybierania jeszcze bardziej niebezpiecznych dróg ucieczki niż dotąd.
Krytycznie do nowych unijnych regulacji odnosi się również katolicka organizacja Caritas Europa.
Caritas krytykuje przyspieszone procedury i deportacyjne, w tym zatrzymywanie rodzin i dzieci oraz dyskryminujące "wstępne sortowanie" osób ubiegających się o ochronę - zauważa Deutsche Welle.
Scholz przekonany, Tusk nie do końca
Ten sam portal zwraca uwagę, że choć Polska musiała uznać reformę migracyjną UE, premier Donald Tusk utrzymuje, że Warszawa nie zaakceptuje mechanizmu relokacji migrantów wewnątrz UE.
Zastrzeżeń nie ma z kolei Olaf Scholz. Kanclerz Niemiec określił przyjęcie paktu jako "historyczny i niezbędny krok". Na platformie X Scholz napisał, że reforma "ogranicza nielegalną migrację i wreszcie odciąża państwa szczególnie nią dotknięte".