Zdaniem przedstawicieli służb zajmujących się bezpieczeństwem świadczyć o tym ma wyczyszczenie po zamachu zawartości wszystkich kont w sieciach społecznościowych zamachowca. - Nie mógł zrobić tego sam i nie mogła tego zrobić żona - stwierdził szef MSW.
Zwrócono także uwagę, że zamachowiec miał rozmawiać o swoich planach w kręgu znajomych.
Sytuacja "skrajnie groźna"
Jak poinformował wicepremier, minister obrony Robert Kaliniak, w środę odbędzie się kolejne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Państwa. Jej członkowie mają rozmawiać o bieżącej sytuacji związanej z bezpieczeństwem, która według przedstawicieli służb jest skrajnie groźna.
Rada ma przedyskutować ewentualne zmiany legislacyjne w celu zwiększenia ochrony ludzi lub instytucji. Nie podając szczegółów, jak miałoby to wyglądać, Kaliniak powiedział, że jednym z rozwiązań miałoby być zaostrzenie kar za ataki słowne o wysokim stopniu nienawiści. Dodał, że "ochrona wolności słowa eskalowała" do fizycznego ataku na premiera.
Słowacja "stała się żyzną glebą dla działań zagranicznych służb"
Kierujący agencją wywiadu, Słowacką Służbą Informacyjną (SIS), Pavol Gaszpar stwierdził w niedzielę, że nie można wykluczyć, iż Słowacja "stała się żyzną glebą dla działań zagranicznych służb”. Jego zdaniem sytuacja w zakresie bezpieczeństwa jest poważna i nie pomaga w niej zainteresowanie ze strony zagranicznych mediów. - Słowacja znalazła się w centrum uwagi - zauważył Gaszpar. Zwrócił uwagę, że atak na Uniwersytecie Karola w Pradze w grudniu 2023 r., w którym zginęło 14 osób, zainspirował również naśladowców na Słowacji.
Powiedział, że taki atak był przygotowywany, ale udało się go wyeliminować. Gaszpar twierdzi, że przygotowywano również ataki na szpitale. Te obiekty są także monitorowane. Według niego nie można wykluczyć, że zamachowca, który zaatakował premiera Roberta Ficę, ktoś zainspirował
Poseł Tibor Gaszpar (prywatnie ojciec szefa SIS), który przewodniczy parlamentarnej komisji obrony i bezpieczeństwa, stwierdził, że w przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie poświęcone sytuacji w zakresie bezpieczeństwa. - Mogę sobie tylko wyobrazić, że poważniejszą sytuację oznaczałaby wojna lub masowy atak terrorystyczny - powiedział.