Zbyt wiele osób godzi się na to, że zwolnienie się z wojska jest dobrym pomysłem, a wyjazd za granicę jest już świetnym. Nie ma potępienia wśród kolegów, wśród znajomych - mówił na antenie TOK FM generał Bogusław Pacek. Mówił też, jak takie podejście oceniają ukraińscy dowódcy, z którymi rozmawia. Ja pytam o losy Ukrainy, a tutaj padają często takie pełne zniechęcenia odpowiedzi włącznie z takimi, że nic się już nie da zrobić - wyjaśnił.

Reklama

Gen. Pacek: Sojusznicy za wolno podejmują decyzje

Jego zdaniem, problemem są też powolne działania sojuszników, którzy przez długi czas zastanawiają ile i jakiej broni przekazać Ukrainie, co może skończyć się przegraną Kijowa. Ukraińcy wyraźnie podkreślają i nie wnikam czy mają rację, czy nie, że to jest wojna na wyniszczenie, że Zachód chce osiągnąć swoje cele w postaci osłabienia Rosji. Nie patrząc na to, jakie to będzie miało fatalne efekty dla samej Ukrainy - stwierdził.

"Ukraińcy prowadzą wojnę z jedną zawiązaną ręką"

Do tego dochodzi zakaz używania amerykańskiej broni na terenie Rosji. Ukraińcy prowadzą wojnę z jedną zawiązaną ręką, gdybyśmy porównali to do sparingu dwóch bokserów - stwierdził generał Pacek. Jego zdaniem, Waszyngton powinien więc zmienić swoje podejście, znieść zakaz i dać Ukrainie szansę na dosięgnięcie rosyjskich składów.