Szefów rządów obu krajów łączą dobre relacje, a Meloni od dawna uważała Orbana za swojego sojusznika w wielu kwestiach, takich, jak polityka wobec migracji i prorodzinna.
Kwestia Ukrainy
To, co ich obecnie najbardziej dzieli, to wsparcie dla Ukrainy, którego zdecydowaną zwolenniczką jest Giorgia Meloni.
Oboje muszą zdecydować w sprawie przyszłości i ewentualnej współpracy ich partii - Braci Włochów i Fideszu - w nowym Parlamencie Europejskim.
Ultimatum dla Orbana
Włoska premier jest przewodniczącą Partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR). Kilka miesięcy temu Orban powiedział włoskiej prasie, że Fidesz po wyborach do europarlamentu przystąpi do tej frakcji.
Jej wiceprzewodniczący, włoski eurodeputowany Nicola Procaccini oświadczył niedawno, że jeśli premier Węgier chce przystąpić ze swoją partią do EKR, to musi pisemnie zadeklarować poparcie dla Ukrainy.
Walka o stołki w UE
We włoskich mediach trwa też dyskusja na temat ewentualnego przyłączenia Konserwatystów i Reformatorów do większości w PE z Europejską Partią Ludową na czele, która chce poprzeć Ursulę von der Leyen na drugą kadencję przewodniczącej Komisji Europejskiej.
Wicepremier Antonio Tajani z ugrupowania Forza Italia, należącego do EPL, powtórzył w poniedziałek, że grupa ta powinna zawrzeć porozumienie z EKR.
Meloni, której Bracia Włosi wygrali wybory do europarlamentu, oświadczyła w wywiadzie dla dziennika „Il Giornale”, że jej rząd będzie domagał się bardzo wysokiego stanowiska w Komisji Europejskiej.