Podczas niedzielnego spotkania strona amerykańska zapowiedziała też utworzenie nowej struktury dowodzenia sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych stacjonujących w Japonii.

Japońscy ministrowie spraw zagranicznych i obrony, Yoko Kamikawa i Minoru Kihara, oraz sekretarz stanu USA Antony Blinken i sekretarz obrony tego kraju Lloyd Austin "ponownie wyrazili zdecydowany sprzeciw wobec bezprawnych roszczeń Chin na obszarach morskich, militaryzacji terytoriów, do których ChRL zgłasza pretensje oraz groźnych i prowokacyjnych działań (Pekinu) na Morzu Południowochińskim".

Jak wyjaśniono, "destabilizujące działania Chin to m.in. niebezpieczne konfrontacje na morzu i w powietrzu, próby zakłócania wykorzystywania zasobów morskich przez inne kraje oraz groźne (manewry) z użyciem statków straży przybrzeżnej i milicji morskiej".

Reklama

Japonia i USA potępiają Chiny. Chodzi o "destabilizujące działania"

Nawiązano w ten sposób do licznych incydentów z udziałem chińskich jednostek na wodach w wyłącznej strefie ekonomicznej Filipin, do których władze w Pekinie zgłaszają pretensje terytorialne.

Dążenia Chin do "przekształcenia porządku międzynarodowego kosztem innych" państw stanowią "największe wyzwanie strategiczne w regionie Indo-Pacyfiku i poza nim" - zaalarmowali ministrowie z Japonii i USA. Chiny zostały również oskarżone o "intensyfikację prób jednostronnej zmiany status quo przy użyciu siły lub przymusu na Morzu Wschodniochińskim", gdzie ChRL toczy spory terytorialne z Japonią.

Zaniepokojenie Tokio i Waszyngtonu budzi także "szybka i ciągła rozbudowa" chińskiego arsenału nuklearnego, która "przebiega bez żadnej jawności (dotyczącej) intencji" Pekinu.

We wspólnym oświadczeniu zwrócono również uwagę na "rozwijającą się i prowokacyjną strategiczną współpracę wojskową Rosji z ChRL, w tym poprzez wspólne operacje i manewry w pobliżu Japonii, a także wsparcie ChRL dla rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego".

Reklama

Chiny pod ostrzałem. Japonia i USA zaostrzają retorykę

W kontekście Korei Północnej ministrowie "zdecydowanie potępili pogłębiającą się współpracę między (Moskwą i Pjongjangiem), czego przykładem jest uzyskanie przez Rosję pocisków balistycznych i innego uzbrojenia" z Korei Północnej w celu dalszego wykorzystania podczas inwazji na Ukrainę.

Obie strony ogłosiły też w niedzielę utworzenie nowej struktury dowodzenia kontyngentu wojskowego USA w Japonii. Dowództwo to, na którego czele stanie trzygwiazdkowy generał, umożliwi "większą interoperacyjność" z siłami japońskimi - przekazał agencji AFP przedstawiciel amerykańskiego resortu obrony, pragnący zachować anonimowość.

W poniedziałek w Tokio odbędzie się ósme spotkanie szefów resortów spraw zagranicznych grupy Quad, czyli tzw. czterostronnego dialogu bezpieczeństwa, tworzonego przez Japonię, USA, Australię i Indie.

Następnie Austin i Blinken udadzą się do Manili, gdzie przeprowadzą rozmowy ze swoimi filipińskimi odpowiednikami, sekretarzem obrony narodowej Gilberto Teodoro i sekretarzem spraw zagranicznych Enrique Manalo w ramach czwartego dialogu ministerialnego.

Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie