Rosyjskie społeczeństwo powinno interpretować każdy przyszły wynik tego, co Kreml nazywa "specjalną operacją wojskową" na Ukrainie, jakozwycięstwo – to polecenie, które rosyjskie władze wydały urzędnikom. Taka interpretacja wojny w Ukrainie ma być przedstawiona społeczeństwu.
"Administracja prezydenta wychodzi z założenia, że specjalna operacja wojskowa się zakończy i powinniśmy być gotowi"–podał jeden z informatorów "Kommiersanta" po czterodniowym seminarium z wicegubernatorami, które odbyło się w zeszłym tygodniu. Według źródeł, wynik wojny ma być przez Rosjan postrzegany jako zwycięstwo, choć już teraz wiadomo, że nie zadowoli "wściekłych patriotów" ani "liberałów".
Plan pokojowy Trumpa
Dlatego urzędnicy mają sprzymierzyć się z tak zwaną "spokojną większością" Rosji, która według Kommiersanta byłaby "zadowolona" z nakreślonych przez prezydenta Władimira Putina celów denazyfikacji i demilitaryzacji Ukrainy, a także kontroli Rosji nad czterema częściowo okupowanymi regionami Ukrainy
Jak podaje niezależny portal Agentstvo, narracja Kremla o zwycięstwie przypomina przewidywany plan pokojowy przyszłego prezydenta USA Donalda Trumpa, który zakłada zamrożenie konfliktu i odłożenie chęci Ukrainy do członkostwa w NATO.
Putin gotowy na zawieszenie broni?
Władimir Putin jest otwarty na dyskusję na temat porozumienia o zawieszeniu broni na Ukrainie z Donaldem Trumpem, ale wyklucza jakiekolwiek większe ustępstwa terytorialne i nalega, aby Kijów porzucił ambicje przystąpienia do NATO -podała w listopadzie agencja Reutersa.
Według trzech osób, które poprosiły o anonimowość, może istnieć przestrzeń do negocjacji w sprawie dokładnego podziału czterech wschodnich obwodów: Doniecka, Ługańska, Zaporoża i Chersonia. Choć Moskwa uważa te cztery regiony za w pełni należące do Rosji, a jej siły naziemne kontrolują 70–80 proc. terytorium, to około 26 000 km2 nadal znajduje się w posiadaniu wojsk ukraińskich.
Putin powiedział w tym miesiącu, że każde porozumienie o zawieszeniu broni powinno odzwierciedlać "rzeczywistość" w terenie, ale obawia się krótkotrwałego rozejmu, który pozwoli Zachodowi jedynie dozbroić Ukrainę. Jeśli nie ma neutralności, trudno sobie wyobrazić istnienie jakichkolwiek dobrosąsiedzkich stosunków między Rosją a Ukrainą – powiedział Putin 7 listopada.
Szukasz ważnych i wiarygodnych informacji? Zaprenumeruj Dziennik Gazetę Prawną