Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski jasno stwierdził, że jego kraj nie zaakceptuje żadnych rosyjskich żądań. Nie gwarantowałem nikomu niczego, nie zamierzam poddawać się rosyjskiemu ultimatum – powiedział w Ankarze.
Według niego Rosja od początku inwazji próbowała narzucić Ukrainie kapitulację, żądając:
- zmniejszenia ukraińskich sił zbrojnych,
- uznania okupowanych terenów za rosyjskie,
- przejęcia władzy przez prorosyjski rząd.
Negocjacje o Ukrainie, ale bez Ukrainy
Zełenski zauważył, że rozmowy między USA a Rosją przypominają wcześniejsze próby narzucenia Ukrainie warunków kapitulacji. Jeśli nie zgodziliśmy się na to w najtrudniejszym momencie wojny, dlaczego mielibyśmy ustąpić teraz? – pytał.
Przypomniał też, że nie doszło do żadnych porozumień z Rosją ani podczas okupacji obwodu kijowskiego, ani w czasie rozmów na Białorusi i w Turcji oraz, że Ukraina nie zamierza iść na kompromisy, które oznaczałyby poddanie się rosyjskim żądaniom.