Mówimy o integracji i procesach integracji gospodarczej. I tutaj, oczywiście, nikt nie może niczego dyktować żadnemu krajowi i nie zamierzamy tego robić - powiedział Pieskow.

Twarde stanowisko Rosji ws. NATO

Jednocześnie rzecznik dodał, że w kwestiach dotyczących dołączenia Ukrainy do sojuszy militarnych stanowisko Rosji jest inne. Oczywiście zupełnie inne jest (nasze) stanowisko w kwestiach bezpieczeństwa, związanych z obroną lub sojuszami wojskowymi - podkreślił.

Reklama

NATO musi zrzec się obietnicy członkostwa w Sojuszu danej Ukrainie na szczycie w 2008 roku w Bukareszcie - oświadczyła także we wtorek rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa. Dodała, że członkostwo Kijowa w NATO jest dla Moskwy niedopuszczalne.

Rzeczniczka podkreśliła, że zwykła odmowa przyjęcia Ukrainy do NATO jest dla Rosji niewystarczająca. Sojusz musi wyrzec się obietnic danych w Bukareszcie w 2008 roku - powiedziała Zacharowa cytowana przez agencję Reutera.

Reklama

Na szczycie NATO w Bukareszcie w 2008 roku Sojusz obiecał Ukrainie i Gruzji członkostwo, jednak bez konkretnego terminu.

Co ze spotkaniem Trumpa z Putinem?

W trakcie swojego wystąpienia Pieskow dodał, że podczas rozmów amerykańsko-rosyjskich, toczących się we wtorek w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej, nie ustalono dotychczas szczegółów dotyczących ewentualnego spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.

Z kolei doradca Kremla Jurij Uszakow powiedział we wtorek po zakończeniu rozmów przedstawicieli Rosji i USA w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie, że spotkanie przywódców Rosji i USA, Władimira Putina i Donalda Trumpa, jest mało prawdopodobne w następnym tygodniu.

Uszakow, który był jednym z członków rosyjskiej delegacji w Arabii Saudyjskiej, ocenił, że wtorkowe rozmowy z USA były udane. Spotkanie trwało 4,5 godz. - podała agencja Reutera.

Doradca Kremla powiadomił, że strony omawiały warunki spotkania Putina z Trumpem. Według Uszakowa jest mało prawdopodobne, by obaj przywódcy spotkali się w przyszłym tygodniu. Nie ustalono jeszcze konkretnej daty ich rozmów.

Ukraina w UE – na ile to możliwe?

Ukraina otrzymała status kraju kandydującego do UE w czerwcu 2022 roku.

Prezydent Wołodymyr Zełenski wielokrotnie zapewniał, że"Ukraina na pewno wykona swoją część pracy".

Jak przed rokiem przypominał portal Ukrainska Prawda, Komisja Europejskie w swojej oceniepostępów Ukrainy uznała, że w pełnym zakresie Ukraina spełniła dwa z siedmiu wymogów niezbędnych do rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych. W spełnieniu pozostałych odnotowano postęp.

Według ocen KE władze w Kijowie dokonały największych postępów w zakresie reformy sądownictwa i prawa medialnego. Wśród wymogów stawianych przed Ukrainą, wciąż oczekujących na wypełnienie, znalazły się m.in. skuteczniejsza walka z korupcją i praniem brudnych pieniędzy, ograniczenie roli oligarchów w życiu publicznym, reforma Trybunału Konstytucyjnego i organów ścigania, a także ochrona praw mniejszości narodowych - podawała agencja Reutera.

28 lutego 2022 roku Ukraina przesłała wniosek o członkostwo w UE; 17 czerwca KE wydała w tej sprawie opinię pozytywną. Na tej podstawie Ukraina otrzymała "perspektywę europejską i status kraju kandydującego" w dniu 23 czerwca 2022 roku na mocy jednomyślnego porozumienia przywódców wszystkich 27 państw członkowskich UE.