Rosnące napięcia i negocjacje nuklearne
Amerykańscy urzędnicy, na których powołuje się CNN, ostrzegają, że ewentualny atak ze strony rządu Izraela byłby "bezwstydnym zerwaniem" z polityką prezydenta Donalda Trumpa. Taka akcja mogłaby doprowadzić do eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, czego konsekwentnie stara się uniknąć amerykańska dyplomacja.
Trump chce porozumienia nuklearnego
Prezydent Trump dąży do zawarcia porozumienia nuklearnego z Iranem, które miałoby na celu ograniczenie irańskiego programu atomowego w zamian za złagodzenie części sankcji. USA podkreślają, że głównym celem tej umowy jest zapobieżenie budowie broni atomowej przez Iran. Dotychczas odbyły się cztery rundy negocjacji amerykańsko-irańskich. Głównym punktem spornym pozostaje prawo Iranu do wzbogacania uranu, którego Waszyngton domaga się odrzucenia. Pomimo publicznych zapewnień obu stron o pozytywnym przebiegu rozmów, ajatollah Ali Chamenei, polityczno-duchowy przywódca Iranu, wyraził we wtorek wątpliwości co do ich sukcesu.
Podobne sygnały docierały wcześniej z irańskiego MSZ. Trump wielokrotnie ostrzegał Teheran przed konsekwencjami militarnymi i gospodarczymi w przypadku odrzucenia porozumienia, jednocześnie podkreślając preferencję dla rozwiązania dyplomatycznego.
Izrael przygotowuje atak
Media od miesięcy informowały o doniesieniach amerykańskiego wywiadu wskazujących na to, że Izrael przygotowuje atak na irańskie obiekty nuklearne, szukając jednocześnie wsparcia USA dla tych planów. Zachód oskarża Iran o potajemne rozwijanie zdolności do produkcji broni jądrowej, czemu Teheran konsekwentnie zaprzecza, twierdząc, że jego program nuklearny ma wyłącznie charakter cywilny.
Władze Iranu otwarcie deklarują chęć zniszczenia Izraela, co sprawia, że reżim w Teheranie jest postrzegany przez rząd w Jerozolimie jako najważniejszy i najgroźniejszy wróg. Premier Benjamin Netanjahu, sprawujący władzę z krótką przerwą od 2009 roku, od lat rozważa prewencyjny atak na irańskie instalacje nuklearne, jednak dotychczas zawsze wycofywał się z tego zamiaru, często pod presją Stanów Zjednoczonych.
Wywiad USA przechwycił rozmowy
Według CNN, obawy przed izraelskim atakiem wynikają nie tylko z wypowiedzi wysokich rangą urzędników, którzy otwarcie przyznają, że rozważają taki ruch, ale także z przechwyconej przez amerykański wywiad komunikacji izraelskiego wojska oraz obserwacji jego działań. Ruchy, takie jak przemieszczanie amunicji i manewry lotnicze, mogą sugerować nadchodzący atak – przekazały źródła stacji. Jednocześnie CNN zaznaczyła, że te same działania mogą być jedynie elementem nacisku na Teheran, mającym na celu skłonienie go do ustępstw w negocjacjach.