Mały Govinda Kumar bawił się na podwórku nieopodal swojego domu w malej miejscowości w prowincji Bettiah w północnych Indiach. W pewnym momencie zauważył węża i - nie zdając sobie sprawy z tego, co mu grozi - rzucił w niego kawałkiem cegły.
Chłopczyk zagryzł kobrę
Kobra rzuciła się do ataku. Owinęła się wokół rąk dziecka i już miała go ukąsić, gdy stało się coś niespodziewanego. Chłopiec pierwszy ugryzł gada i to tak, że kobra padła martwa na miejscu. "Kiedy zobaczyliśmy węża w dłoni dziecka, wszyscy rzuciliśmy się w jego stronę, ale kobra już była martwa" – powiedziała babcia chłopca, Mateshwari Devi.
Życiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo
Po tym, co się stało, chłopiec stracił przytomność. Zawieziono go do szpitala. Gruntownie go przebadano. Do ciała dziecka przedostał się jad kobry, ale nie w takiej ilości, by zagrażać jego życiu. Natychmiast wdrożono odpowiednią terapię. Chłopiec jest pod opieką lekarzy.
Jadowite węże w Indiach
W Indiach żyje ok. 300 gatunków węży, z czego 60 to węże bardzo jadowite, a ich ukąszenie grozi człowiekowi śmiercią. Są wśród nich m.in. niemrawiec indyjski, żmija łańcuszkowa czy efa piaskowa. Indyjskie kobry zabijają co roku wiele osób.