Ważnym momentem uroczystości pogrzebowych była chwila na Black Sabbath Bridge, jednym z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Birmingham, związanym z zespołem. Wdowa po artyście, Sharon Osbourne, wraz z dziećmi – Jackiem, Kelly i Aimee – złożyła kwiaty i podziękowała tłumom za wsparcie. Wzruszona Sharon nie kryła łez, stojąc w miejscu, które od lat przyciągało fanów Black Sabbath.
Fani śpiewali i rzucali kwiaty
"Ozzy, Ozzy, Ozzy! Kochamy cię Ozzy!" - krzyczeli pogrążeni w żałobie fani Ozzy'ego Osbourne'a. Śpiewano też fragmenty jego utworów. Karawan przejechał przez centrum miasta, od Broad Street w kierunku mostu Black Sabbath. Fani rzucali na przejeżdżający samochód kwiaty.
Wśród tłumów fanów składających hołd był burmistrz Birmingham, Zafar Iqbal, który stwierdził, że „to dla miasta wielki zaszczyt móc gościć (Osbourne’a) tutaj po raz ostatni”. - "Widzisz tysiące ludzi i miłość do Ozzy'ego, po prostu czujesz ją w powietrzu. (…) On umieścił Birmingham na mapie" - powiedział burmistrz Birmingham.
Karawan przejechał obok domu rodzinnego Ozzy'ego Osbourne'a
"Dziś łzy będą płynąć, gdy zobaczymy człowieka z (Krainy) Ozz - Księcia Śmiechu, a nie Ciemności. Naprawdę nim był. Wszyscy będziemy za nim tęsknić" - wyznał w rozmowie ze stacją BBC Graham Wright, który był menedżerem tras koncertowych Black Sabbath w latach 70. Mówiąc o znaczeniu Birmingham dla Ozzy'ego, dodał, że "był on dumny ze swojego dziedzictwa klasy robotniczej, nigdy się od tego nie odżegnywał". Karawan z trumną Ozzy'ego Osbourne'a przejechał m.in. obok jego rodzinnego domu w Aston, co wywołało wzruszenie wśród zgromadzonych. Właściciele domu, w którym dorastał artysta, udekorowali budynek jego zdjęciem, a okoliczni mieszkańcy złożyli kwiaty.
Tak Ozzy Osbourne mówił o swoim pogrzebie
Brytyjskie media przypominały w relacjach słowa samego Ozzy'ego Osbourne’a, który przed śmiercią powiedział, że nie obchodzi go, co będzie się działo na jego pogrzebie, pod warunkiem, że nie będzie to przygnębiające.