Z informacji PAP wynika, że przewodnicząca PE Roberta Metsola przekazała frakcjom w PE, że dwa wnioski o wotum nieufności będą poddane pod głosowanie podczas pierwszej, październikowej sesji Parlamentu Europejskiego.

Komisja Europejska musiała zmierzyć się z podobnym wnioskiem już w lipcu. Wtedy złożyła go prawicowa frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, ale w PE nie było wystarczającej liczby głosów, aby odwołać von der Leyen.

Ursula von der Leyen straci stanowisko? Kolejna próba odwołania już w październiku

Skrajnie lewicowa frakcja oraz skrajnie prawicowa grupa, działając niezależnie od siebie, zebrały liczbę podpisów niezbędną do uruchomienia procedury.

Reklama

Jak podał serwis Euronews, Lewica oskarża von der Leyen o brak odpowiedniej reakcji na katastrofę humanitarną w Strefie Gazy w związku z wojną Izraela z Hamasem. Krytykuje również nową umowę handlową z USA.

Z kolei Patrioci dla Europy sprzeciwiają się umowie handlowej ze Stanami Zjednoczonymi oraz porozumieniu z południowoamerykańskim blokiem Mercosur. Ich przedstawiciele zarzucają również Komisji brak skuteczności w obliczu najważniejszych wyzwań.

Wniosek o wotum nieufności wobec KE musi zostać złożony przez co najmniej jedną dziesiątą europosłów. Obecnie PE liczy 720 posłów, więc potrzeba było minimum 72 podpisów. Wnioskodawcy spełnili ten wymóg.

Aby wniosek został przyjęty, musi uzyskać większość dwóch trzecich oddanych głosów, reprezentującą jednocześnie większość członków PE. W przypadku przyjęcia wotum nieufności KE jako całość musi podać się do dymisji.

Reklama

Do tej pory w historii PE żadne wotum nieufności nie zostało przyjęte.