Kolejki przed sklepami z marihuaną. "Koniec prohibicji!" [ZDJĘCIA]
1 Jednym z pierwszych klientów 3D Cannabis Center był Sean Azzariti, były marines, który służbę w Iraku przypłacił zespołem stresu pourazowego. Do tej pory nie mógł liczyć na przydział marihuany sprzedawanej do celów medycznych.

AP / Brennan Linsley
2 Nim jeszcze sklep otworzył swe podwoje, przed jego drzwiami zgromadziło się ponad stu chętnych do skorzystania z prawa, przegłosowanego w Kolorado w 2012 roku. Nawet padający śnieg nie zniechęcił oczekujących, którzy - pytani przez dziennikarzy - mówili o "początku końca prohibicji w USA".

AP / Brennan Linsley
3 W Stanach Zjednoczonych wprowadzenie marihuany do legalnego obrotu jest szeroko komentowane, uznaje się to za eksperyment, który może wpłynąć na rozwiązania prawne w całej Ameryce.

AP / Brennan Linsley
4 sklepy już ruszyły z reklamą, wielu handlowców nastawia się dzięki temu na spore zyski, a lokalne władze liczą na duże wpływy do stanowego budżetu. Podobnie jest w stanie Waszyngton na zachodnim wybrzeżu. Tam jednak detaliczna sprzedaż marihuany rozpocznie się dopiero na wiosnę.

AP / Brennan Linsley
5 Co prawda w Colorado używanie tego środka odurzającego od roku jest legalne, ale teraz jednak produkowany będzie on tam na skalę przemysłową. Dziś również rozpoczyna się jej sprzedaż detaliczna, dostępna dla osób które ukończyły 21. rok życia.

AP / Brennan Linsley
Komentarze(17)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszezarobił na zmywaku,nie ma jak władza,ech
Az skóra cierpnie na tę diabelską grę z ludźmi...
I to jest główna różnica pomiędzy starymi komunistami, którzy potrzebowali wódki do pogłębienia dysput na temat marksizmu-leninizmu-talmudyzmu, a nową lewicą, która do takich dyskusji potrzebuje otumanienia narkotykami.
Wcale nie potępiam. W końcu to klienci tacy sami jak ci z monopola. Gdyby nie oni biznes narkotykowy by upadł.