Bieda aż piszczy... Grecja na krawędzi załamania. ZDJĘCIA
1 Anna dostaje 300 euro wdowiej renty. Jej syn nie może znaleźć pracy od czterech lat.
PAP/EPA / YANNIS KOLESIDIS
2 Grecja musi w ciągu dziewięciu lat zwrócić MFW ok. 20 mld euro, które zostały jej pożyczone przez tę instytucję w ramach dwóch programów pomocowych. Jednak aż 1,6 mld przypada w ciągu najbliższych trzech tygodni – 308 mln euro 5 czerwca, 347 mln euro 12 czerwca, 578 mln euro 16 czerwca i 347 mln euro 19 czerwca. Wielkość tych zobowiązań jest przybliżona i ruchoma, bo są one denominowane w tzw. specjalnych prawach ciągnienia (SDR), czyli wirtualnej walucie MFW, zatem dokładna wartość zależy od aktualnego kursu SDR wobec euro.
PAP/EPA / YANNIS KOLESIDIS
3 Rząd Grecji może opowiedzieć się za wcześniejszymi wyborami, jeśli zagraniczni wierzyciele nie złagodzą warunków porozumienia. Tamtejszy wiceminister ds. bezpieczeństwa społecznego Dimitris Stratoulis poinformował, że kraje, oczekujące na zwrot długu, chcą narzucić twarde warunki, które są - jak to określił - "szantażem wobec rządu w Atenach".
PAP/EPA / ORESTIS PANAGIOTOU
4 Grecja gra na czas w sprawie długu wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Mimo, że formalnie to dzisiaj przypada ostateczny termin spłaty należności, Grecy uzyskali możliwość zrobienia tego pod koniec czerwca. Wtedy jednak będą musieli uregulować dług w całości, a nie w kilku transzach.
PAP/EPA / ORESTIS PANAGIOTOU
5
PAP/EPA / STRATIS BALASKAS
6
PAP/EPA / STRATIS BALASKAS
7 Mimo, że formalnie to dzisiaj przypada ostateczny termin spłaty należności, Grecy uzyskali możliwość zrobienia tego pod koniec czerwca. Wtedy jednak będą musieli uregulować dług w całości, a nie w kilku transzach. Na takie, wyjątkowe rozwiązanie zgodził się Międzynarodowy Fundusz Walutowy. To drugi taki przypadek w historii. Nowym, ostatecznym terminem spłaty należności jest teraz 30 czerwca.
PAP/EPA / ORESTIS PANAGIOTOU
8 Eksperci i ekonomiści spekulują, że nieuregulowanie zadłużenia może skutkować wystąpieniem Grecji ze strefy euro. A to -zdaniem wielu- oznaczałoby gospodarczą katastrofę dla tego kraju, a także negatywnie wpłynęłoby na stabilność eurostrefy.
PAP/EPA / ORESTIS PANAGIOTOU
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję