Tusk po spotkaniu z Dudą: Nie będzie debaty o Polsce w Radzie UE
1 Szef Rady Europejskiej zapewniał też, że Bruksela nie spiskuje przeciwko Polsce. Apelował też, by żadna ze stron nie uwierzyła w propagandę. Jego zdaniem, taką propagandą było też mówienie przez PiS, że gospodarka za rządów poprzedników była w złym stanie.
PAP / Jacek Turczyk
2
PAP / OLIVIER HOSLET
3 "Nie przewiduję i nie mam w agendzie posiedzenia Rady Europejskiej ani w lutym ani podczas następnych spotkań punktu: sytuacja w Polsce" - zapewnił także w Brukseli przewodniczący Rady Donald Tusk. Odniósł się w ten sposób do informacji niemieckiej gazety "Der Spiegel", który napisał, że na najbliższym szczycie unijni liderzy mogą rozmawiać o Polsce. Donald Tusk tłumaczył, że taka dyskusja byłaby możliwa tylko z inicjatywy Komisji Europejskiej lub Parlamentu Europejskiego. Ale - jak dodał - niezależnie od tego, on sam nie uważa, by dyskusja o Polsce na forum Rady Europejskiej była dobrym pomysłem. W opinii Donalda Tuska, dla Polski kluczowe jest utrzymanie bardzo dobrej reputacji wypracowanej w ciągu 25 lat. "Ta reputacja lekko się zachwiała" - mówił szef Rady Europejskiej. Jego zdaniem, kluczem do tego, by nie ucierpiała, jest to, co się w Polsce dzieje, a nie to, co się mówi. W opinii Tuska, nie byłoby wskazane "uporczywe trwanie" w złej narracji o Polsce.
PAP / Jacek Turczyk
4 Po spotkaniu prezydent Andrzej Duda mówił z kolei dziennikarzom, że nasz kraj szanuje unijne instytucje, ale oczekuje też szacunku od nich. Apelował o stonowanie dyskusji na temat Polski. W jego opinii, powinien być to "chłodny dialog", oparty na faktach.
PAP / OLIVIER HOSLET
5 Zapewniał, że w Polsce nie dzieje się nic nadzwyczajnego, a wszelkie spory wewnętrzne mają charakter polityczny. Nie dotyczą naszego członkostwa i pozycji w Europie.
PAP / OLIVIER HOSLET
6 W opinii prezydenta RP, zmiana władzy dowodzi demokratycznego charakteru kraju. "Byłoby gorzej gdyby władza się nie zmieniała" - dodał Andrzej Duda.
PAP / Jacek Turczyk