Spalona i spustoszona "dżungla". Obraz nędzy i rozpaczy po ewakuacji uchodźców z obozu
1 Prefekt departamentu Pas-de-Calais Fabienne Buccio powiedziała w czwartek dziennikarzom, że zamknięty został już ośrodek organizujący przesiedlanie mieszkańców obozu do centrów na terenie całej Francji. "Nie jest rolą Calais przyjmować wszystkich migrantów z Europy" - oznajmiła. Jak dodała, tym nowo przybyłym nakazano, aby się rozeszli.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
2 Media informują, że wcześniej widziano, jak ok. 100-osobowa grupa migrantów, głównie młodych ludzi, minęła kordon oddziałów policji nadzorujących od poniedziałku rozbiórkę obozu.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
3 Ewakuacja obozowiska, zwanego "dżunglą" z racji panujących w nim trudnych warunków, rozpoczęła się w poniedziałek. Służby przyspieszyły działania, gdy w nocy z wtorku na środę zaczęły się palić opuszczane przez dotychczasowych mieszkańców namioty, czemu towarzyszyły wybuchy butli z gazem do gotowania.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
4 Według władz przed ewakuacją "dżungli" przebywało w niej około 6,5 tys. ludzi, zamierzających przedostać się nielegalnie do Wielkiej Brytanii.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
5 W tej części obozu za pomocą ciężkiego sprzętu budowlanego usuwane są wzniesione przez migrantów prowizoryczne schronienia. Na miejscu są siły porządkowe, które mają za zdanie nie dopuścić na miejsce gapiów, dziennikarzy i niewielkiej grupy migrantów.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
6 Prefekt departamentu Pas-de-Calais Fabienne Buccio powiedziała w czwartek dziennikarzom, że zamknięty został już ośrodek organizujący przesiedlanie mieszkańców obozu do centrów na terenie całej Francji. "Nie jest rolą Calais przyjmować wszystkich migrantów z Europy" - oznajmiła. Jak dodała, tym nowo przybyłym nakazano, aby się rozeszli.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
7 Media informują, że wcześniej widziano, jak ok. 100-osobowa grupa migrantów, głównie młodych ludzi, minęła kordon oddziałów policji nadzorujących od poniedziałku rozbiórkę obozu.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
8 Ewakuacja obozowiska, zwanego "dżunglą" z racji panujących w nim trudnych warunków, rozpoczęła się w poniedziałek. Służby przyspieszyły działania, gdy w nocy z wtorku na środę zaczęły się palić opuszczane przez dotychczasowych mieszkańców namioty, czemu towarzyszyły wybuchy butli z gazem do gotowania.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
9 Według władz przed ewakuacją "dżungli" przebywało w niej około 6,5 tys. ludzi, zamierzających przedostać się nielegalnie do Wielkiej Brytanii.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
10 W tej części obozu za pomocą ciężkiego sprzętu budowlanego usuwane są wzniesione przez migrantów prowizoryczne schronienia. Na miejscu są siły porządkowe, które mają za zdanie nie dopuścić na miejsce gapiów, dziennikarzy i niewielkiej grupy migrantów.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
11 Prefekt departamentu Pas-de-Calais Fabienne Buccio powiedziała w czwartek dziennikarzom, że zamknięty został już ośrodek organizujący przesiedlanie mieszkańców obozu do centrów na terenie całej Francji. "Nie jest rolą Calais przyjmować wszystkich migrantów z Europy" - oznajmiła. Jak dodała, tym nowo przybyłym nakazano, aby się rozeszli.
PAP/EPA / THIBAULT VANDERMERSCH
12 Media informują, że wcześniej widziano, jak ok. 100-osobowa grupa migrantów, głównie młodych ludzi, minęła kordon oddziałów policji nadzorujących od poniedziałku rozbiórkę obozu.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
13 Ewakuacja obozowiska, zwanego "dżunglą" z racji panujących w nim trudnych warunków, rozpoczęła się w poniedziałek. Służby przyspieszyły działania, gdy w nocy z wtorku na środę zaczęły się palić opuszczane przez dotychczasowych mieszkańców namioty, czemu towarzyszyły wybuchy butli z gazem do gotowania.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
14 Według władz przed ewakuacją "dżungli" przebywało w niej około 6,5 tys. ludzi, zamierzających przedostać się nielegalnie do Wielkiej Brytanii.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
15 W tej części obozu za pomocą ciężkiego sprzętu budowlanego usuwane są wzniesione przez migrantów prowizoryczne schronienia. Na miejscu są siły porządkowe, które mają za zdanie nie dopuścić na miejsce gapiów, dziennikarzy i niewielkiej grupy migrantów.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
16 Prefekt departamentu Pas-de-Calais Fabienne Buccio powiedziała w czwartek dziennikarzom, że zamknięty został już ośrodek organizujący przesiedlanie mieszkańców obozu do centrów na terenie całej Francji. "Nie jest rolą Calais przyjmować wszystkich migrantów z Europy" - oznajmiła. Jak dodała, tym nowo przybyłym nakazano, aby się rozeszli.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
17 Media informują, że wcześniej widziano, jak ok. 100-osobowa grupa migrantów, głównie młodych ludzi, minęła kordon oddziałów policji nadzorujących od poniedziałku rozbiórkę obozu.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
18 Ewakuacja obozowiska, zwanego "dżunglą" z racji panujących w nim trudnych warunków, rozpoczęła się w poniedziałek. Służby przyspieszyły działania, gdy w nocy z wtorku na środę zaczęły się palić opuszczane przez dotychczasowych mieszkańców namioty, czemu towarzyszyły wybuchy butli z gazem do gotowania.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
19 W tej części obozu za pomocą ciężkiego sprzętu budowlanego usuwane są wzniesione przez migrantów prowizoryczne schronienia. Na miejscu są siły porządkowe, które mają za zdanie nie dopuścić na miejsce gapiów, dziennikarzy i niewielkiej grupy migrantów.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
20 Prefekt departamentu Pas-de-Calais Fabienne Buccio powiedziała w czwartek dziennikarzom, że zamknięty został już ośrodek organizujący przesiedlanie mieszkańców obozu do centrów na terenie całej Francji. "Nie jest rolą Calais przyjmować wszystkich migrantów z Europy" - oznajmiła. Jak dodała, tym nowo przybyłym nakazano, aby się rozeszli.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
21 Media informują, że wcześniej widziano, jak ok. 100-osobowa grupa migrantów, głównie młodych ludzi, minęła kordon oddziałów policji nadzorujących od poniedziałku rozbiórkę obozu.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
22 Ewakuacja obozowiska, zwanego "dżunglą" z racji panujących w nim trudnych warunków, rozpoczęła się w poniedziałek. Służby przyspieszyły działania, gdy w nocy z wtorku na środę zaczęły się palić opuszczane przez dotychczasowych mieszkańców namioty, czemu towarzyszyły wybuchy butli z gazem do gotowania.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
23 Według władz przed ewakuacją "dżungli" przebywało w niej około 6,5 tys. ludzi, zamierzających przedostać się nielegalnie do Wielkiej Brytanii.
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT