Wojna na Ukrainie. Bohaterowie niewidzialnego frontu [FOTOREPORTAŻ Z DONBASU]
1 Kopalni nie można porzucić, bo zalałaby ją woda, a na jej odbudowę nikt by nie znalazł środków. Koniec kopalni oznaczałby upadek miasteczka. W Zołotem nie ma nic innego. Nawet sklepy i przedszkola należą do zakładu wydobywczego. Takie mono miasta – jak nazywane są miejscowości skupione wokół jednego dużego zakładu – to na Donbasie norma. Kwitną, dopóki jest koniunktura. Gdy ta się kończy, ich upadek jest błyskawiczny. Tutaj koniunktury nie było od dawna. Na przełomie wieków państwo sprzedało najlepsze kopalnie Rinatowi Achmetowowi. Te gorsze, jak Zołote, bez inwestycji nie były w stanie konkurować. Zamknąć ich nikt się nie odważył, bo oznaczałoby to społeczną katastrofę.
Dziennik Gazeta Prawna
2 Andrij z 17 kolegami przez miesiąc ze względu na wojnę siedzieli skoszarowani w zakładzie, nie wracając do domu. Pilnowali pomp odprowadzających wodę. Teren kopalni nieraz był ostrzeliwany – w sumie trafiło tu kilkaset pocisków, choć szczęśliwie żaden z nich nie zniszczył najważniejszych części zakładu. Pewnego dnia ostrzelano słupy energetyczne. Zołote przez 27 godzin było bez prądu. – Słupy musieliśmy stawiać sami. Kable nad wąwozem przeciągaliśmy własnym traktorem, bo żadna ze służb nie chciała tu przyjechać. Gdyby nie to, Zołote by zalało, a potem woda dostałaby się do kolejnych kopalń – Karbonitu i Hirśkiej – opowiada Miszczenko.
Dziennik Gazeta Prawna
3 Na Zołotej działa sześć pomp, które łącznie są w stanie wypompować 1500 m sześc. wody na godzinę. Przed wojną nie były potrzebne, ale separatyści z ŁRL zamknęli i zalali leżącą nieopodal kopalnię Perwomajśką. A ponieważ ich korytarze są ze sobą połączone, woda zaczęła się wdzierać i tutaj. Głównym zadaniem Zołotego jest dziś walka z nią, a nie wydobycie węgla. Po to, by sąsiednie kopalnie mogły produkować. Tempo napływu wody zależy od pogody. Jeśli jesień będzie mocno deszczowa, sześć pomp może nie wystarczyć. Dyrektor Bielicki mówi, że potrzebują jeszcze ośmiu, z których każda kosztuje 1,5 mln hrywien (210 tys. zł).
Dziennik Gazeta Prawna
4 Droga z Hirśkego do Zołotego miejscami biegnie kilkaset metrów od linii frontu. Gdy jedziemy w stronę Zołotego, słychać kanonadę.
Dziennik Gazeta Prawna
5 W Zołotem w obwodzie ługańskim mieszka 13 tys. ludzi. Większa jego część znajduje się pod kontrolą sił ukraińskich, ale na przedmieściach stacjonują już oddziały pod flagą Ługańskiej Republiki Ludowej.
Dziennik Gazeta Prawna
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję