Kandydat PiS w drugiej turze otrzymał 51,55, procent głosów, a jego rywal Bronisław Komorowski - 48,45 procent. Frekwencja wyborcza wyniosła 55,34 procent. Różnica głosów między kandydatami wyniosła ponad pół miliona. Na Dudę zagłosowało 8630627 wyborców, a na Komorowskiego - 8112311. W tych wyborach oddano ponad 250 tysięcy głosów nieważnych.
Andrzej Duda wygrał w siedmiu województwach: podkarpackim (71,39 procent głosów), lubelskim (66,37), małopolskim (62,09), świętokrzyskim (61,74), podlaskim (59,31), łódzkim (53,75) i mazowieckim (53,57).
Bronisław Komorowski odniósł zwycięstwo w dziewięciu regionach: w województwach: lubuskim (60,16 procent), zachodniopomorskim (60,09), pomorskim (59,78), wielkopolskim (58,43), opolskim (57,67), kujawsko-pomorskim (56,49), warmińsko-mazurskim (56,24), dolnośląskim (54,44) i śląskim (51,20).
Za granicą zwycięstwo odniósł Andrzej Duda, stosunkiem 55,93-44,07 procent.
Pierwszą turę przed dwoma tygodniami również wygrał Andrzej Duda. Kandydat PiS otrzymał wtedy 34,76 procent głosów, a Bronisław Komorowski - 33,77 procent.
Komentarze(92)
Pokaż:
meldowal juz komunistycznemu wypierdkowi kaczynskiemu zwanym prezesem ?
Nie głosowałam na Dudę, ale bardzo się cieszę z wyniku wyborów.
W dniu zaprzysiężenia Dudy jako Prezydenta:
• złożę wniosek o emeryturę, choć mogłam to zrobić już cztery lata temu,
• dalej będę pracować jako copywriter dla amerykańskiej korporacji - już nie na etacie, ale jako freelancer, z wynagrodzeniem przesyłanym (no, nie jestem durna, nie powiem gdzie),
• Duda obniży mi podatek płacony od emerytury w Polsce (większa kwota wolna od podatku),
• śmiechu będzie co niemiara i praca będzie łatwiejsza, a śmiech to zdrowie, zatem pewnie i pożyję dłużej,
• na moją emeryturę tyrać będą pisdziuchy i kukizowcy – to też powód do radości – jakaś kara być musi,
• otworzę szampana.
Summa Summarum – same korzyści.
A może być jeszcze lepiej.
Mam już w głowie zamysł na dwa scenariusze filmowe o roboczych tytułach: Człowiek z Plastiku i Szklanką po łapkach (PL). Powiedziałam o tym dzisiaj chłopakom zza Oceanu. Ja jako Victoria Dahl, która jednak nie zginęła, a jedynie utraciła pamięć i właśnie ją odzyskała. Kaczyński jako Rancor z wieloma cytatami jego zwolenników. Boss był rozbawiony. Powiedział : go ahead with Spy Hard (PL) – nice joke.
Po piętnastu minutach oddzwonił i powiedział, że to nie żart i ma już investora na pomysł scenariusza, tylko akcja nie może dotyczyć jedynie Polski, a powinna obejmować wizję przyszłości z udziałem kilku krajów w Europie Wschodniej, które „by a rather gloomy coincidence, out of the sudden, are NATO members. This time Rancor is an agent of evil empire and must be like Orban, Zeman, and – how do you call him? Katschinsky? All of them”.
Panna mania wciąż nuci tę piosenkę luźną:
Życzę dobrego zdrowia. Na rozum za późno!
Wy tyrajcie, mnie się uda.
Prezydentem będzie Duda.
i wszystko jasne !