Jednym radość, drugim smutek... Partie po ogłoszeniu wyników wyborów. ZDJĘCIA
1 Szef PiS nie krył swojej radości po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów do sejmików wojewódzkich. "Mimo organizowania wielkich akcji przeciw nam, wygraliśmy" - podkreślał Jarosław Kaczyński.
PAP / Paweł Supernak
2 "Gratulujemy tym, którzy byli od nas lepsi. To nie znaczy, że wszystko jest dane raz na zawsze" - powiedziała Ewa Kopacz. "Wybory parlamentarne za 11 miesięcy, wygramy te wybory. W przyszłym roku, gdy będą Polacy wybierać, wskażą PO. Bo ona jest nadal dobrą ofertą dla Polaków" - dodała szefowa rządu.
PAP / Radek Pietruszka
3 PSL uzyskał według sondażowych wyników 17 proc. Podczas wieczoru wyborczego Piechociński podziękował też tym działaczom partii, którzy najbardziej przyczynili się do sukcesu, w tym szefowi sztabu wyborczego Krzysztofowi Hofmanowi i ministrowi pracy, Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi.
PAP / Bartłomiej Zborowski
4 Powodów do radości nie było w sztabie SLD. Sojusz zdobył 8,8 proc. w wyborach do sejmików wojewódzkich.
PAP / Leszek Szymaski
5 Zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości jest w pełni zasłużone - ocenia kandydat PiS na prezydenta Warszawy Jacek Sasin. Według sondażowych wyników wyborów PiS wygrał wybory samorządowe, a kandydat tej partii na prezydenta stolicy zmierzy się z Hanną Gronkiewicz-Waltz w drugiej turze. Jacek Sasin podkreśla, że dobry wynik PiS w Polsce, to efekt ciężkiej pracy, spotkań z wyborcami i przedstawiania im zalet swojego programu. Dodał, że ma nadzieję, że ostateczne wyniki pokażą jeszcze większą przewagę PiSu, co pozwoli tej partii na rządzenie w części województw.
PAP / Paweł Supernak
6 Na Kongres Nowej Prawicy według IPSOS zagłosowało 4,4 proc. wyborców.
PAP / Rafał Guz
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Komentarze(5)
Pokaż:
Kuzyn Lecha i Jaroslawa Kaczynskich stracil posade w Orlenie 07.02.2010
to ten co zarabial ponad 30 000 zl na miesiac plus premie motywacyjne
na 3 posadach i nigdzie go nie widziano !
Jan Maria Tomaszewski, znany glównie ze swojego pokrewienstwa z Lechem i Jaroslawem Kaczynskim stracil intratna posade w Orlenie - informuje "Wprost". Kuzyn braci Kaczynskich pracowal jako doradca w najwiekszej polskiej spólce paliwowej. Tomaszewski ma w swej karierze wiele stanowisk w panstwowych spólkach. Z wyksztalcenia jest plastykiem.
Tomaszewski trafil do Orlenu za czasów prezesury Piotra Kownackiego, bylego szefa Kancelarii Prezydenta. - Jego umowa o prace zostala rozwiazana z uplywem terminu, na który byla zawarta. Nie przewidywala odprawy, nie obowiazuje go takze zakaz konkurencji - powiedzieli tygodnikowi "Wprost" przedstawiciele firmy.
Chcial kupic tron Augusta Mocnego
We wrzesniu 2009 r. Tomaszewski zostal zatrudniony w Orlenie na stanowisku doradcy ds. mediów. Ten z wyksztalcenia plastyk prace w firmie dostal niecaly miesiac po tym, jak funkcje prezesa objal Piotr Kownacki, bliski wspólpracownik glowy panstwa. Kuzyn braci Kaczynskich zarabial w panstwowej spólce ok. 10 tys. zl netto. Na swoim stanowisku zaslynal oryginalnymi pomyslami: chcial wyswietlic reklamy spólki na niebie, proponowal swoim szefom zakup tronu Augusta Mocnego za, bagatela, kilka milionów euro.
W ciagu dwóch lat widzialem go w pracy moze dwa razy - powiedzial pracownik spólki. Z informacji, jakie "Wprost" uzyskal w biurze prasowym Orlenu, wynikalo, ze kuzyn prezydenta przebywal na "dlugookresowym zwolnieniu lekarskim". Jego umowa o prace wygasla 31 grudnia 2009 roku. Szefostwo spólki nie bylo zainteresowane kontynuacja wspólpracy.
Czlowiek od wszystkiego
Tomaszewski ma na swoim koncie wiele intratnych posad w panstwowych spólkach. Kuzyn braci Kaczynskich zarabial ponad 30 tys. zl. Byl zatrudniony na az trzech pelnych etatach na raz. Do tego w branzach egzotycznych z punktu widzenia jego kwalifikacji. Pracowal w TVP (8 tys. zl), miejskich wodociagach (5-6 tys. zl) i Orlenie (18 tys. zl.).
W warszawskich wodociagach Tomaszewski popisal sie niecodziennymi pomyslami na promocje przedsiebiorstwa. Plastyk planowal budowe specjalnej kurtyny wodnej do widowisk swiatlo-dzwiek. Instalacje przeszklonych wind i taras widokowy. Pracownicy wodociagów zgodnie powtarzaja, ze projekty byly "niezwykle kosztowne i trudne w realizacji".
Stanowisko mial mu zalatwic zwiazany z PiS Stanislaw Bortkiewicz, ochrzczony przez prase "supermanem Kaczynskich".- Sam pan Tomaszewski byl trudny do uchwycenia. Nawet przez komórke. Rzadko pojawial sie w pracy - tlumaczy dziennikarzom gazety Joanna Korzeniowska z Miejskiego Przedsiebiorstwa Wodociagów i Kanalizacji. Mimo to zarabial 2-3 tys. zl wiecej niz inni pracownicy na tych samych stanowiskach.
PIS POTRAFI...ONI ZNOWU CHCA DO KORYTA...!