"PSL sytuuje się wyraźnie powyżej progu, co oznacza, że udało mu się zmobilizować elektorat. Tego samego nie można powiedzieć o SLD, który jest sukcesywnie wysysany przez pozostającego na fali wznoszącej Palikota" - mówi "Newsweekowi" profesor Edmund Wnuk-Lipiński. Z kolei dr Jacek Chołoniewski z Estymatora wskazuje, że Ruch Palikota jest jedyną partią, której notowania rosną.

Reklama

Jak więc wygląda sondaż, przygotowany przez Estymator dla "Newsweeka"? To pierwsze badania, w których PJN jednak wejdzie do Sejmu - partia jest na krawędzi progu wyborczego. Wygrywa PO z 32-procentowym poparciem. Drugie miejsce należy do PiS - ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego może zdobyć 27 proc. głosów. Na ostatnim miejscu podium jest Ruch Palikota, na którego zagłosowałoby 12,5 proc. PSL popiera 9,6 proc. Polaków, a SLD zdobędzie zaledwie 8 proc. głosów.

Z kolei prof. Edmund Wnuk-Lipiński, socjolog i rektor Collegium Civitas, zwraca uwagę, że dwie najważniejsze partie mają stabilne poparcie. - Gdyby to była próba losowa, możnaby powiedzieć, że zmiany wobec wyników poprzednich sondaży mieszczą się w granicach błędu statystycznego - podkreśla prof. Wnuk -Lipiński. Dodaje, że .