My chcemy wspierać PiS w jego działalności politycznej - mówił w niedzielę Maciej Łopiński, prezes Ruchu Społecznego im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, podczas inauguracji działalności płockich struktur stowarzyszenia. Ma nadzieję, że jego kongres odbędzie się w tym roku, późną jesienią. Łopiński, b. szef Gabinetu Prezydenta Lecha Kaczyńskiego przypomniał, że na listach kandydatów PiS do parlamentu, znajdują się działacze Ruchu. Sam Łopiński ma wystartować z listy PiS w okręgu gdańskim.

Reklama

"Ruch nie jest partią polityczną i nie chce być partią polityczną. Jest natomiast bytem politycznym. Nie uciekamy od tej identyfikacji. Ruch, choć są w nim członkowie PiS, głównie skupia ludzi, którzy chcą być aktywni publicznie, ale niekoniecznie w szeregach partii politycznej" - powiedział Łopiński. Dodał, że Ruch nie ukrywa, że spośród wielu partii jest jedna "bliska, najbliższa" Ruchowi. "To jest ta partia, na której czele stoi depozytariusz spuścizny prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego brat - Jarosław Kaczyński" - oświadczył Łopiński.

"My chcemy wspierać PiS w jego działalności politycznej. Deklarujemy, jako Ruch, że będziemy wspierać PiS również w nadchodzących wyborach w różny sposób. Będziemy kolportować ulotki, będziemy kleić plakaty, będziemy pracować w komisjach wyborczych" - zadeklarował b. prezydencki minister. Łopiński zaapelował do uczestników spotkania o udział w akcji "Uczciwe wybory", którą Ruch propaguje wspólnie z Solidarnymi 2010. Łopiński poinformował, że podczas planowanego kongresu Ruchu wybrane zostaną nowe jego władze. Mówił, że Ruch ma obecnie koordynatorów regionalnych we wszystkich województwach.

Uczestnicy spotkania pytali m.in., czy PiS jest dobrze przygotowany do wyborów i ma szanse na wygraną. Na te pytania odpowiadał poseł PiS Wojciech Jasiński, szef zarządu płocko-ciechanowskiego okręgu tej partii, b. minister Skarbu Państwa: "Jeśli chcemy wygrać, a chcemy wygrać, musimy pokazywać program pozytywny. (...) Rząd PiS dobrze służył Polsce i w dalszym ciągu będziemy to robić, jak wygramy wybory. My te wybory mamy szansę wygrać".

Jasiński zapewnił, że PiS jest dobrze przygotowany do wyborów i argumentował, że PiS jako jedyna partia ogłosił program wyborczy. Przyznał, że o przygotowaniu decydować też będzie także aktywność członków i sympatyków PiS, zwłaszcza ich udział jako mężów zaufania w komisjach wyborczych i liczeniu głosów. "Demokracji trzeba pilnować (...) O tę demokrację trzeba ciągle walczyć, trzeba dążyć do tego, żeby ona została zrealizowana. My się boimy, że wybory będą fałszowane" - mówił do zebranych Jasiński.

Wspominając prezydenta Kaczyńskiego, Łopiński powiedział, że był on "mężem stanu, politykiem prawdziwym", a jego prezydentura "wyrastała ze spójnej i całościowej wizji Polski", która była konsekwencją całej jego drogi życiowej, w tym działalności opozycyjnej demokratycznej w czasach PRL. Zdaniem Łopińskiego, Lech Kaczyński chciał, by państwo Polskie było państwem silnym i jednocześnie "było własnością wszystkich obywateli", gwarantując im poczucie bezpieczeństwa, począwszy od walki z przestępczością, poprzez silną i sprawną armię, po bezpieczeństwo energetyczne kraju, a także edukację, opiekę zdrowotną i sprawy socjalne. "Niestety to państwo nie zapewniło bezpieczeństwa swojemu pierwszemu obywatelowi" - powiedział b. prezydencki minister.

Przypominając genezę Ruchu Społecznego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Łopiński zaznaczył, że pierwsze struktury Ruchu, powstające po katastrofie smoleńskiej w 2010 r., tworzyły się oddolnie. Dodał, że obecnie działaczami Ruchu są m.in. wykładowcy, akademiccy, nauczyciele, prawnicy i lekarze.

W rozmowie z PAP Łopiński powiedział, że nie wie, kiedy nastąpi rejestracja Ruchu przez sąd jako stowarzyszenia. Dodał, że "wszystkie wnioski zostały złożone", a on sam ma nadzieję, że ustawowe terminy zostaną dotrzymane. Przyznał, że Ruch, pielęgnując pamięć i dorobek Lecha Kaczyńskiego, zamierza prowadzić m.in. działalność edukacyjną i wydawniczą. "Chcielibyśmy także poszerzyć możliwości prowadzenia debaty publicznej. Chcielibyśmy gromadzić wokół Ruchu bardzo wiele różnych środowisk" - dodał b. prezydencki minister. Po spotkaniu wraz z grupą kilkudziesięciu osób Łopiński złożył kwiaty pod znajdującymi się na ścianie kościoła św. Stanisława Kostki tablicą upamiętniającą 96 ofiar katastrofy smoleńskiej i portretem Lecha i Marii Kaczyńskich.