Joanna Szczepkowska nie należy do zwolenników obecnego prezydenta. Jakiś czas temu skrytykowała jego decyzję o "wyprowadzce" Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego. Nazwała go wówczas "rezydentem" tego miejsca. Wcześniej równie ostro oceniła jego udział w Marszu Niepodległości.

Karol Nawrocki przemawiał w Poznaniu

W sobotę, 28 grudnia, Karol Nawrocki był obecny w Poznaniu. To tam wygłosił przemówienie z okazji obchodów Narodowego Dnia Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. Z jego ust padły słowa na temat Bolesława Chrobrego. "Bolesław Chrobry przyjął koronę, która jest symbolem suwerenności i niepodległości państwa polskiego. Koronę, która jest zwycięskim symbolem Rzeczpospolitej" - powiedział prezydent.

Reklama

Karol Nawrocki mówił o Bolesławie Chrobrym

"Koronę, która jest symbolem suwerenności i niepodległości państwa polskiego. Koronę, która jest zwycięskim symbolem Rzeczpospolitej, ale też koronę, która mówi dużo o naszej narodowej wspólnocie. Narodowej wspólnocie otwartej na Zachód, ale narodowej wspólnocie gotowej także do obrony zachodniej granicy Rzeczpospolitej, o czym wiedzieli powstańcy wielkopolscy" - mówił Nawrocki.

Joanna Szczepkowska punktuje Karola Nawrockiego

To właśnie te jego słowa Joanna Szczepkowska postanowiła wypunktować w swoim najnowszym wpisie. Nie zabrakło ostrych słów. "Ponieważ nasza pozycja w Europie jest zależna od naszej wewnętrznej siły, więc od pierwszych dni rezydowania śledzę, co i jak mówi rezydent Pałacu Prezydenckiego, który tę siłę rozbija, jak może. Próbuję też pojąć, jak to jest, że połowa narodu nie widzi, do czego zmierza ten gość" - napisała Joanna Szczepkowska na początku swojego wpisu.

Joanna Szczepkowska ostro o przemówieniu prezydenta. "Krzyk do mikrofonu"

Reklama

"Całość była dla mnie nie do wysłuchania, bo krzyk w mikrofon budzi skojarzenia, których wolałabym nie mieć po spokojnych świętach" - czytamy. Wspomniała o słowach Karola Nawrockiego dotyczących Bolesława Chrobrego.

"To, czego wysłuchałam, było poświęcone Bolesławowi Chrobremu, który zmarł 1000 lat temu i nie miał związku z Powstaniem Wielkopolskim, a gdyby miał, wyglądałoby ono całkiem inaczej. Coś mnie tu jednak zastanowiło" - napisała aktorka.

Joanna Szczepkowska kolejny raz nazywa Nawrockiego "rezydentem"

"Korona Chrobrego to symbol narodowej wspólnoty? W dodatku otwartej na zachód? Nie wiem, jak Karol Nawrocki, ale ja się interesuję historią Polski. Oczywiście, nie tą historią, jaką chciałby uczniom opowiadać pan Czarnek i rezydent pewnie też. Interesuje mnie współczesna i krytyczna historia, a więc otwarta na prawdę, a nie oparta na legendach" - stwierdziła Joanna Szczepkowska.

"Korona Bolesława Chrobrego nie jest symbolem suwerenności i niepodległości Państwa Polskiego. Chrobry bowiem nie bronił Polski, tylko skutecznie najeżdżał i łupił obce tereny. Polska Chrobrego, to nie była Polska powstańcza, tylko Polska najezdcza. Nie Polska, która wyzwala się spod zaborów, tylko Polska, która zaborów dokonuje" - czytamy we wpisie aktorki.

Zacytowała "Kronikę Polską" Galla Anonima z fragmentu na temat Bolesława Chrobrego: "Czyliż nie on Morawy i Czechy pod berło zagarnął? Nie on w Pradze książęcej stolicę swą założył, a namiestników swych wśród tego kraju postanowił? Nie on, w bojach ponawianych, na miazgę starł Węgrów i całą ich ziemicę aż po Dunaj władzy swej zhołdował?".

Joanna Szczepkowska wbija szpilę prezydentowi. "Co gdyby tak zostać nowym Chrobrym?"

Jeśli ktoś uważa siebie za prezydenta Polski, a polskość za najwyższą wartość, powinien polską historię znać, a narodowi nie wciskać bajek. Słuchając dalszych fragmentów mowy rezydenta, a raczej jego głosu, przyglądając się mowie ciała, przypominając sobie, jak dotąd działał, zaczęłam rozumieć jego fascynację naszym wielkim najeźdźcą. Co gdyby tak zostać nowym Chrobrym? Morawy, Czechy, Kijów wziąć? Królem Słowian zostać, a może i cesarzem? Czołem żołnierze! - napisała.

"Jedna uwaga, rezydencie. Gallów Anonimów już nie ma. Historia to fakty. Legendą daleko nie zajedziesz" - dodała na koniec swojego wpisu.