Poszkodowani w powodzi rolnicy, którzy utracili tegoroczne plony, mogą skorzystać ze specjalnych preferencyjnie oprocentowanych kredytów. Jeśli w terminie 10 dni roboczych od daty ustania powodzi pisemne poinformują o zaistnieniu nadzwyczajnych okoliczności kierownika biura powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, mogą też zachować prawo do płatności bezpośrednich na rok 2010 w pełnej wysokości, bez jakiegokolwiek ich obniżenia.

Reklama

"Złożenie przez rolnika takiej informacji w wymaganym terminie spowoduje również, że rolnicy nie będą ponosili żadnych konsekwencji w przypadku przeprowadzania w ich gospodarstwach kontroli na miejscu, która stwierdzi różnice pomiędzy danymi we wniosku a stanem rzeczywistym" - informuje ARiMR.

Trzeba dostarczyć dowody

Rolnicy składali wnioski o przyznanie płatności bezpośrednich za 2010 r. do 17 maja br. W tym czasie w niektórych regionach Polski rosły już ziemniaki zboża czy rzepak. Kilka dni później wielu rolników utraciło zadeklarowane we wnioskach o przyznanie płatności uprawy (grupy upraw). Aby nie utracić płatności, trzeba dostarczyć dowody potwierdzające działanie siły wyższej lub wystąpienie nadzwyczajnych okoliczności. W przypadku szkód w uprawach rolnych, spowodowanych przez powódź, obsunięcie się ziemi, takim dowodem jest np. protokół oszacowania szkód sporządzony przez komisję powołaną przez wojewodę właściwego ze względu na miejsce powstania szkody. Rolnik może także przedstawić dokument potwierdzający wystąpienie szkody w uprawach rolnych, sporządzony przez zakład ubezpieczeń, z którym rolnik zawarł umowę ubezpieczenia upraw co najmniej od jednego z tych ryzyk.

Więcej informacji: Powódź: Rolnicy nie stracą dopłat bezpośrednich

p