Autorzy badania ESPAD, przeprowadzanego co cztery lata, wskazują, że młodzi Polacy są coraz grzeczniejsi. "Do tej pory w każdym kolejnym badaniu okazywało się, że młodzież coraz chętniej sięga po alkohol, papierosy i narkotyki. W tym roku po raz pierwszy od lat jest inaczej" - mówi "Rzeczpospolitej" doktor Janusz Sierosławski odpowiedzialny za polską część badań.
Najbardziej powszechną używką wśród uczniów jest - podobnie jak wśród dorosłych - alkohol. Próbowali go niemal wszyscy młodzi ludzie, i to zarówno w liceum, jak i gimnazjum. Do nadużycia alkoholu przyznaje się co piąty piętnastolatek oraz co trzeci siedemnastolatek. Cztery lata temu było ich znacznie więcej: o upiciu się mówiło 29 procent uczniów gimnazjum i 37 procent uczniów liceum.
A narkotyki? Najczęściej używane są marihuana i haszysz. Do próbowania "maryśki" przyznaje się 28 procent 17-latków. Ale jeszcze trzy lata temu paliło ją prawie 37 procent nastolatków.
Dlaczego tak się dzieje? Z badań wynika, że młodzież jest po prostu coraz mniej ciekawa narkotyków. "Co prawda 70 procent młodzieży uczestniczy w programach profilaktycznych, ale nie przeceniałbym ich roli. Dobra profilaktyka jest dość droga. Gminy wybierają tańsze i mniej skuteczne działania" - uważa Sierosławski.
Badanie ESPAD wykazało, że spadło nawet palenie papierosów: w ciągu ostatniego miesiąca po papierosa sięgnęło 35 procent osiemnastolatków. Cztery lata temu było ich 45 procent.
W Polsce w badaniu ESPAD wzięło udział 4,5 tysiąca uczniów w dwóch grupach wiekowych: 15-16-latków i 17-18-latków.