Zamanifestowanie pamięci ofiar Katynia miało być jedynie pretekstem, by sprowokować burdę. Wprawdzie władze Wrocławia wyraziły zgodę na przemarsz narodowców, ale postawiły warunek - żadnej propagandy.
Warunek został złamany. Nacjonaliści krzyczeli "Polska dla Polaków", "oddamy życie i śmierć dla idei Wielkiej Polski" oraz "raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę". To z kolei sprowokowało anarchistów, którzy równolegle skandowali nienawistne hasła pod adresem faszystów. Doszło do bójki, w której poważnie ranne zostały dwie osoby.
Po kilku ostrzeżeniach, policja przypuściła atak. Na miejscu pojawili się antyterroryści w kominiarkach i z bronią. Po kolei zatrzymywano awanturników i odwożono do pobliskich komisariatów.
Prawie 200 mężczyzn, z których wielu miało na sobie charakterystyczne czarne kurtki i brunatne koszule przemaszerowało dziś centrum Wrocławia. To członkowie Narodowego Odrodzenia Polski i Obozu Narodowo-Radykalnego. Nacjonaliści bili się z anarchistami i szarpali z policją. Zatrzymano 200 osób.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama