Minęły dwa lata od rozpoczęcia budowy obwodnicy Augustowa - słynnej już drogi przez Dolinę Rospudy. Na budowę wydano ponad 90 mld zł. Teraz Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad najprawdopodobniej będzie musiała zapłacić kolejne 44 mld odszkodowania firmie wykonawcy za to, że projekt został wstrzymany.

Reklama

Spór o Dolinę Rospudy dwa lata temu tygodniami nie schodził z czołówek mediów. Naprzeciw siebie stanęli wtedy mieszkańcy Augustowa, którzy domagali się jak najszybszej budowy obwodnicy, i ekolodzy. Ci ostatni nie zgadzali się, by droga przebiegała przez obszary bagienne chronione programem Natura 2000.

Ekolodzy sprawą zainteresowali Komisję Europejską. Choć ta już w 2007 roku zażądała wstrzymania budowy obwodnicy, GDDiK nakazała wykonawcy - Budimeksowi-Dromex - kontynuowanie prac.Sprawa trafiła do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Wciąż nie wiadomo, kiedy ten się nią zajmie.

>>>Ekolodzy: rząd i opozycja razem przeciwko przyrodzie

W Polsce powołano tzw. okrągły stół w sprawie budowy obwodnicy Augustowa. W jego skład weszli przedstawiciele rządu, samorządu, drogowcy, naukowcy, ekolodzy i przedstawiciele mieszkańców Augustowa. Efektów i nowej drogi jak na razie nie widać. Pod koniec stycznia GDDiK wstrzymała bowiem budowę obwodnicy.

"Nie obowiązuje żadna decyzja administracyjna, która umożliwiałaby kontynuowanie budowy" - mówi rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Andrzej Maciejewski. "Brakuje ekspertyzy dotyczącej wariantów przebiegu obwodnicy i nie wiadomo, którędy będzie ona przebiegać, więc nie można kontynuować budowy" - tłumaczy.

>>>Poznaj siedem pięknych szlaków wodnych

Kiedy ponownie ruszy budowa? Pewnie nieprędko. GDDKiA w połowie lutego rozpoczęła analizę poprawionego raportu firmy konsultingowej DHV dotyczącego trzech wariantów przebiegu obwodnicy Augustowa. Decyzja o tym, którędy będzie przebiegać obwodnica, na razie jeszcze jednak nie zapadła.