Światła zgasną jutro dokładnie o godz. 20.30. Najpierw na Wyspach Chatham na wschodzie Nowej Zelandii. Fala ciemności będzie ogarniać planetę wraz z kolejnymi strefami czasowymi. Najbardziej spektakularny element akcji to wygaszanie iluminacji najsłynniejszych budynków. Świecić przestaną niemal wszystkie znane budowle na świecie: rzymskie Koloseum, opera w Sydney, nowojorski Empire State Building, wieża Eiffle’a i wiele innych.

Reklama

"W 2008 r. do naszej akcji przyłączyło się 400 miast na świecie. W tym roku zgłosiło się już, do wczoraj, 2848 miast z 84 krajów" - mówi Agnieszka Sznyk z WWF, które organizuje Godzinę. Ciągle dołączają kolejne. Suzanne Mubarak, żona prezydenta Egiptu, ogłosiła właśnie, że wygaszone zostanie podświetlenie piramid i Sfinksa.

W zeszłym roku Godzina dla Ziemi obchodzona była w dwóch polskich miastach. Poznań wygasił m.in. ratusz, katedrę i część mostów, Warszawa wyłączyła oświetlenie Pałacu Kultury i Nauki, Pałacu Prezydenckiego i mostów. "Na Zachodzie to już tradycja, dlatego nikogo z naszych gości nie zdziwiło zaciemnienie" - mówi Agnieszka Róg-Skrzyniarz z poznańskiego hotelu Sheraton, w którym zgasły światła w... pokojach. "Nikt się nie skarżył, a wszyscy miło spędzili godzinę w restauracji na rozmowach przy świecach". W tym roku Sheraton wyłącza światła we wszystkich swoich hotelach.

W tym roku polska Godzina będzie znacznie bardziej efektowna. Udział w niej potwierdziły już 33 miasta. Kraków zamierza przyciemnić iluminację Wawelu i Kopca Kościuszki, Łódź wyłączy światła w Pałacu Poznańskich, a Lublin na Zamku.

Reklama

W 2008 r. w czasie Godziny dla Ziemi najwięcej energii udało się zaoszczędzić w nowozelandzkim mieście Christchurch, gdzie jej zużycie spadło aż o 13 proc. Z największych miast najlepiej popisało się Chicago, gdzie światła wyłączyło 2,2 mln mieszkańców, co zaoszczędziło 10,2 proc. energii. Dla sceptyków to ciągle niewiele, ale w całej akcji nie chodzi o bicie rekordów, lecz o dający do myślenia symbol. "Zdajemy sobie sprawę, że w godzinę nie uratujemy świata. To jedynie manifest, który ma uświadomić politykom i wszystkim ludziom konieczność zmian" - tłumaczy Agnieszka Sznyk.

Tegoroczna Godzina dla Ziemi jest szczególnie ważna jeszcze z innego powodu. Na szczycie klimatycznym w Kopenhadze politycy z całego świata mają podpisać porozumienie zastępującewygasający za trzy lata protokół z Kioto. Od sukcesu tych rozmów zależy powodzenie w walce z ociepleniem klimatu. Miliard pstryknięć przełącznikami światła ma być wyraźnym sygnałem dla polityków, że zmiany klimatyczne nie są nam obojętne. Sygnałem, który może wysłać każdy.

Godzina po ciemku nie musi być nudna

Reklama

W ciągu godziny bez światła wcale nie trzeba siedzieć w domu. Niektóre restauracje i kawiarnie organizują atrakcje przy świecach. Oto propozycje na sobotni wieczór:

Warszawa: Traffic Club (ul. Bracka 25)

Poznań: Klub Galeria ZAK (ul.Szyperska 2), Pub SomePlace Else, Restauracja Fusion, Bar Qube (wszystkie przy ul. Bukowskiej 3/9)

Łódź: Łódź Art Center (ul.Tymienieckiego 3), Herbaciarnia Anastazja (ul. Piotrkowska 60), Cafe Wolność (pl. Wolności 7)

Ruda Śląska: Pub Druid (ul. Niedurnego 69)